Miał być azylem, teraz sypie im się na głowy! Uratuj bezpieczeństwo rodziny, pomóż im wyremontować dom!

Pomoc społeczna
Opis zbiórki
Tak bardzo mi ciężko... Kiedyś miałam poczucie, że wszystkim problemom stawimy czoła, że przeszkody na naszej drodze są chwilowe i radziliśmy sobie, zawsze razem. Teraz zostałam sama. Zmarł mój mąż, ukochany ojciec moich dzieci. Wraz z jego odejściem bezpowrotnie straciłam poczucie bezpieczeństwa i pewność, że wszystko się ułoży...
Beniamin zmaga się z astmą oskrzelową, która przez stan naszego domu stale się zaostrza. Wiktorii też chciałabym zapewnić jak najlepsze warunki... Tymczasem dom, który kiedyś przepełniony radością tętnił życiem, dzisiaj stanowi dla nas niebezpieczeństwo!
Wszechobecna wilgoć, grzyb, odpadające płaty farby... Czy w takim miejscu można czuć się dobrze? Jedna ze ścian pękła, zmieniając dom w tykającą bombę, która w każdej chwili może wybuchnąć. Co wtedy z nami będzie? Nie możemy zostać bez dachu nad głową!
Mieszkają z nami też moi rodzice. Zmagająca się z nowotworem mama i słabowidzący tata, który ma problemy z poruszaniem się. Wiem, że dla nich muszę być silna. Tylko jak, skoro problemy nie dają mi w nocy spać... Skoro robię, co mogę, żeby posklejać nasz budżet, a mimo to problemy spływają na nas lawinowo...
Tak bardzo mi ciężko pokazywać Ci zdjęcia, opisywać naszą historię i prosić Cię o pomoc... Tak bardzo mi ciężko, ale wiem, że nie mam innego wyjścia. Na szali leży przyszłość mojej rodziny, której nie uratuję sama! Pomóż nam odzyskać dom, w którym będziemy bezpieczni i szczęśliwi, proszę...
Aleksandra