Dominik Siemianowski - zdjęcie główne

Dominik pomału do nas wraca - wszystko będzie możliwe! Z TWOJĄ POMOCĄ!

Cel zbiórki: Kontynuacja leczenia i rehabilitacji, sprzęt medyczny

Zgłaszający zbiórkę:
Dominik Siemianowski, 14 lat
Olsztyn, warmińsko-mazurskie
Zatrzymanie krążenia ze skuteczną resuscytacją, kurczowe porażenie czterokończynowe, przewlekła niewydolność oddechowa, niedowład czterokończynowy spastyczny
Rozpoczęcie: 28 kwietnia 2023
Zakończenie: 7 lutego 2026
64 409 zł(15,14%)
Brakuje 361 123 zł
WesprzyjWsparło 985 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0273979
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Cel zbiórki: Kontynuacja leczenia i rehabilitacji, sprzęt medyczny

Zgłaszający zbiórkę:
Dominik Siemianowski, 14 lat
Olsztyn, warmińsko-mazurskie
Zatrzymanie krążenia ze skuteczną resuscytacją, kurczowe porażenie czterokończynowe, przewlekła niewydolność oddechowa, niedowład czterokończynowy spastyczny
Rozpoczęcie: 28 kwietnia 2023
Zakończenie: 7 lutego 2026

Opis zbiórki

Dominik walczy o każdy dzień! Aby nasza nadzieja nie gasła i aby nasz synek mógł z każdym dniem czuć się lepiej i nie cierpieć, potrzebne jest dalsze wsparcie... Codzienna rehabilitacja, dostęp do specjalistów, sprzętu i leków! Nasza historia nadal trwa... 

Dominik coraz więcej kojarzy, coraz więcej robi postępów, coraz częściej daje nam nadzieję, że wróci! Wiemy, że warto walczyć... Błagamy, zostańcie z nami!

Nasza historia:

Intuicja matczyna nigdy nie zawodzi. Dzięki niej uratowałam życie swojego synka. Od dłuższego czasu czułam, że muszę iść sprawdzić do jego pokoju, czy wszystko dobrze. To, co zobaczyłam, zmroziło mi krew w żyłach. Moje dziecko już nie oddychało… W przypływie adrenaliny zaczęłam je ratować! 

Dominik to 11-letni pogodny chłopiec, zawsze pomocny, wrażliwy i koleżeński. Mój synek doznał bardzo poważnego urazu głowy, który zmienił nasze życie w kilka sekund. 

Dominik Siemianowski

Po 8 minutach od rozpoczęcia akcji reanimacyjnej przyjechało pogotowie. Nie pamiętam, co wtedy czułam, co myślałam… wszystko działo się nagle! Syn od razu trafił na OIOM z obrzękiem mózgu. Po czterech dobach znalazł się ponownie w stanie krytycznym! Przeżywałam wtedy największy dramat w swoim życiu… 

Rozpoznano u niego porażenie czterokończynowe spastyczne, encefalopatię niedokrwienną — niedotlenioną. Jest niewydolny oddechowo – zależny od respiratora, ma PEGA oraz stwierdzoną padaczkę.

Dominik cały czas walczy, a my razem z nim. Jest szansa na poprawę jego stanu zdrowia, ale to będzie trwało. Czeka go naprawdę długie leczenie i rehabilitacja. Domi ma dwójkę rodzeństwa, porzucenie wszystkiego i zebranie tak ogromnych kwot nie jest możliwe, dlatego muszę prosić o pomoc.

Za wszelką pomoc i odrobinę serca, bardzo dziękujemy!

Rodzice Dominika 

Wybierz zakładkę
Sortuj według