

Dominik Sztejkowski, 30 lat
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Trwa walka Dominika!
Dominik jest dorosłym mężczyzną, a opieka nad nim przypomina opiekę nad małym dzieckiem. Niestety, waży tyle, co dorosły człowiek.
Kilka razy dziennie muszę go cewnikować i przenosić go na rękach do wanny czy wózka, a syn jest bezwładny i ciężki... Diagnoza to przepuklina oponowo-rdzeniowa, podejrzenie wodogłowia, oraz pęcherz neurogenny. Dominik przeszedł operację w Poznaniu. Wiem, że syn nigdy nie będzie chodzić – cuda się nie zdarzają, jest bezwładny od pasa w dół, ale rehabilitacja bardzo pomogłaby w naszym codziennym funkcjonowaniu. Uśmierzyłaby ból, poprawiłaby też postawę, gdyż syn ma skoliozę. Chciałabym dać Dominikowi wszystko, co najlepsze, ale jedyne, co mogę mu dać, to miłość i opieka… Nasz dochód to renta socjalna i świadczenie na syna, z czego większość idzie na pieluchy, cewniki i lekarstwa dla Dominika.
Nie skarżę się na swój los, bo bardzo kocham mojego syna. Nie zabraknie mi miłości, brakuje mi jednak pieniędzy na rehabilitację, która bardzo by nas odciążyła. Proszę z całego serca – pomóżcie nam.
Józefa, mama Dominika
- Wpłata anonimowaX zł
Darowizna przekazana na zbiórkę Roczna rehabilitacja - jedyny sposób, by pomóc Dominikowi
- MARIA10 zł
Darowizna przekazana na zbiórkę Roczna rehabilitacja - jedyny sposób, by pomóc Dominikowi
- MARIA20 zł
Darowizna przekazana na zbiórkę Roczna rehabilitacja - jedyny sposób, by pomóc Dominikowi
- MARIA10 zł
Darowizna przekazana na zbiórkę Roczna rehabilitacja - jedyny sposób, by pomóc Dominikowi
- MARIA10 zł
Darowizna przekazana na zbiórkę Roczna rehabilitacja - jedyny sposób, by pomóc Dominikowi
- MARIA20 zł
Darowizna przekazana na zbiórkę Roczna rehabilitacja - jedyny sposób, by pomóc Dominikowi