Dominika Dulska, 48 lat

Nazywam się Krzysztof i jestem opiekunem mojej żony Dominiki. Od ponad dwudziestu lat musi walczyć ze stwardnieniem rozsianym. Ta ciężka choroba z roku na rok coraz bardziej utrudnia wspólne życie. Bardzo proszę o wsparcie!

Niestety z powodu postępującej choroby moja ukochana utraciła już możliwość samodzielnego życia, nie może kontaktować się z otoczeniem. Potrzebuje stałej opieki i codziennej rehabilitacji. Zrobiłbym wszystko, żeby jej to zapewnić! Na drodze stają jednak pieniądze...

Dlatego zwracam się do Państwa z gorącą prośbą o pomoc dla mojej żony. Zebrane środki pozwolą na zakup drogich leków oraz na kontynuacje kosztownej i tak potrzebnej codziennej rehabilitacji. Walczymy, by ta straszna choroba nie postępowała tak szybko...

Wierzę, że wesprzecie Dominikę! Każda wpłata i przekazane 1,5% podatku jest na wagę złota! Z góry dziękuję! Pamiętajcie, że dobro wraca!

Krzysztof