Mały Dorian walczy o swoją przyszłość - potrzebuje Twojego wsparcia❗️

Leczenie i rehabilitacja
Zakończenie: 5 Stycznia 2024
Opis zbiórki
Dorian urodził się 31.08.2016 r. Przyszedł na świat z ogromny bagażem, którego sam nie byłby w stanie udźwignąć. Lekarze nazwali to krótko: zespół wad wrodzonych. Dokumentacja medyczna wypełniona diagnozami nie miała końca... Nasza walka dzieje się każdego dnia!
To przerażające, jak długa lista diagnoz mogła znaleźć się w organizmie naszego małego chłopca... Dorian wymaga opieki, rehabilitacji i pielęgnacji oraz regularnych konsultacji u specjalistów. To nieuchronnie staje się codziennością. Syn znaczną część swojego dzieciństwa spędził już w szpitalach... Operacje, które przebył były w większości nieuniknione, wręcz konieczne do dalszego funkcjonowania!
Nasz chłopiec z powodu zrośniętego odbytu oraz braku mięśni zwieraczy, prawdopodobnie będzie miał stomie do końca swojego życia... Niektórych skutków nie unikniemy, ale chcemy walczyć z tymi, które jesteśmy w stanie pokonać!
Ogromnej pracy wymagają nadal jego stopy — które bez odpowiedniego leczenia i rehabilitacji zaczynają się patologicznie wyginać. Chcąc tego uniknąć, musimy działać już teraz. Potrzebne są między innymi ortezy, które kosztują jednorazowo około 5 000 zł. Musimy je wymieniać wraz ze wzrostem Dorianka — czyli dość często.
Niestety, niektóre nasze bitwy zdają się nie mieć końca. Pierwsza operacja pęcherza już po tygodniu okazała się do powtórzenia... Oznaczało to nic innego, jak kolejne lata pielęgnacji i dbanie o wynicowany pęcherz. Do pielęgnacji pęcherza moczowego konieczna była specjalna maść robiona przez apteki. Koszt to około 150 złotych tygodniowo... Na szczęście — dziś jest już dobrze!
Po ośmiogodzinnej operacji udało się osiągnąć przez lekarzy założony cel. Najprościej opisując — udało się schować wynicowany pęcherz, co daje nam nadzieje na bardziej swobodną przyszłość naszego dziecka.
Dziś Doruś dochodzi do siebie po operacji. Regeneruje siły, aby w najbliższym czasie móc zacząć rehabilitację ruchową.
Przed Dorusiem jeszcze sporo hospitalizacji... Już teraz wiemy, że w najbliższych 3 latach czekają go przynajmniej 2 poważne zabiegi bioder i na pewno operacja kosmetyki urologicznej. Nic przyjemnego dla małego dziecka...
Dorian mimo tych wszystkich przeciwności losu jest bardzo pogodnym i uśmiechniętym dzieckiem, to on daje nam energię do życia. I powód, dla którego to wszystko robimy. On na to po prostu zasługuje!
Każdy zebrany grosz zostanie przeznaczone na sprzęt rehabilitacyjny, dojazdy z/do szpitali i ośrodków rehabilitacyjnych, leki oraz leczenie i rehabilitację.
Prosimy i pomoc dla naszego synka!
Rodzice, Marta i Maciej