Dorota Chiżyńska - zdjęcie główne

CIERPIENIE Doroty nadal trwa... POMÓŻ wygrać walkę o CZAS...

Cel zbiórki: Kontynuacja nierefundowanego leczenia onkologicznego, konsultacje

Organizator zbiórki:
Dorota Chiżyńska, 64 lata
Bielsko-Biała, śląskie
Rak pęcherzyka żółciowego
Rozpoczęcie: 4 lipca 2023
Zakończenie: 13 stycznia 2026
12 470 zł(15,29%)
Brakuje 69 106 zł
WesprzyjWsparło 67 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0227264
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0227264 Dorota

Cel zbiórki: Kontynuacja nierefundowanego leczenia onkologicznego, konsultacje

Organizator zbiórki:
Dorota Chiżyńska, 64 lata
Bielsko-Biała, śląskie
Rak pęcherzyka żółciowego
Rozpoczęcie: 4 lipca 2023
Zakończenie: 13 stycznia 2026

Opis zbiórki

Wasze wsparcie jest nieocenione. Bardzo dziękuję, że otworzyliście dla mnie swoje serca i dzięki Wam miałam możliwość odbycia zabiegów, które mogą pomóc mi wygrać walkę… Walkę o życie!

Niestety nadal potrzebuję pomocy. Już raz udowodniliście, że niemożliwe staje się możliwe. Proszę, nie pozwólcie, by to światełko zgasło, by moja nadzieja umarła…

Moja historia:

W 2021 roku przeszłam na emeryturę. Liczyłam, że będzie to dla mnie piękny i spokojny czas. Niestety, nie zdążyłam się nim nacieszyć... Już po 4 miesiącach zdiagnozowano u mnie raka woreczka żółciowego z przerzutami do wątroby. W jednym momencie zniknęły wszystkie marzenia i plany, a zaczęła się walka o życie!

Od tamtej pory większość czasu przeznaczam na wizyty w placówkach medycznych. W kwietniu 2021 roku rozpoczęłam leczenie chemioterapią, która w pierwszym etapie dała pozytywny efekt i kilka guzków się zmniejszyło. Niestety po kolejnych wlewach i wykonaniu badania obrazowego okazało się, że 2 guzki się znacznie powiększyły i konieczna będzie zmiana leczenia. Jednak najpierw zalecono mi wykonanie zabiegu brachyterapii, aby zmniejszyć lub zahamować wzrost guzów.

Dzięki bliskim dowiedziałam się, że jest możliwość wykonania tego zabiegu, lecz niestety nie w Polsce. Nadzieję dawał wyjazd na leczenie do Niemiec. Po konsultacji z profesorem z kliniki w Magdeburgu uprzedzono mnie, że będzie potrzebne wykonanie dwóch lub trzech takich zabiegów, których kosztów nie byliśmy w stanie pokryć sami. 

Niestety choroba nie odpuszczała i pojawiły się przerzuty również na płuca…

Dzięki Waszej pomocy miałam możliwość odbyć zabiegi, które były szansą na pokonanie wroga. Niestety nie przyniosły oczekiwanych efektów. Potrzebowałam dwóch dodatkowych. Jestem już po jednym z nich, w najbliższym czasie odbędzie się również drugi.

Między zabiegami stale poddaje się chemioterapii, która w ostatnim czasie została zmieniona. Chemia działa na guzki na płucach, niestety na te na wątrobie – już nie…

I choć choroba wysysa ze mnie wszystkie siły, nie jest w stanie odebrać mi nadziei, że jeszcze kiedyś będzie dobrze. Jednak bez Waszej pomocy, może się to okazać niemożliwe… Czy znacie to uczucie, w którym w jednej chwili tracicie nadzieję na lepsze jutro, a zaraz potem pojawia się światełko w tunelu? Tak wygląda moja walka z chorobą i dana mi możliwość wyzdrowienia, której po prostu nie mogę zmarnować.

Wiem, że to leczenie to dla mnie ogromna szansa. Na życie, na spędzenie wspaniałych lat z moimi najbliższymi. Chciałabym mieć szansę na realizację tego, co zaplanowałam. Dlatego też proszę o pomoc i wsparcie w zbiórce, mającej na celu sfinansowanie mojego leczenia.

Z góry bardzo dziękuję!

Dorota

Dorota Chiżyńska

Kwota zbiórki jest kwotą szacunkową

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Michał Góźdź
    Michał Góźdź
    Udostępnij
    1 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    10 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    25 zł