Chcę żyć – dalej być babcią i mamą. Pomóż mi pokonać raka...

Leczenie alternatywne - jedyna szansa na życie Doroty
Zakończenie: 12 Sierpnia 2020
Opis zbiórki
Od czterech miesięcy wiem, że mam raka trzustki. Mam też kochającą rodzinę, mnóstwo planów na przyszłość i jedno jedyne marzenie – przeżyć. Dowiadując się o raku, praktycznie dostałam wyrok śmierci. Niewielkiej liczbie osób udaje się go pokonać. Ja jestem już po bardzo skomplikowanej i bolesnej operacji. Przede mną dalsze bardzo wyczerpujące leczenie. By mój organizm miał siłę dalej walczyć, potrzebuję Twojej pomocy!
Wszystko zaczęło się cztery miesiące temu – w maju 2019. Trafiłam do szpitala z ostrymi bólami ze strony układu pokarmowego. Badania wykazały przyczynę – raka trzustki. Wiedziałam, co mnie czeka, ale przecież za bardzo chciałam żyć, aby się poddać. Przeszłam operację Whipple, podczas której usunięto część żołądka, trzustki, całą dwunastnicę i drogi żółciowe oraz część węzłów chłonnych. Badanie histopatologiczne usuniętych tkanek pokazało przerzuty do węzłów chłonnych, ale chirurg twierdził, że wszystko udało się usunąć.
Po operacji wcale nie było poprawy. Silne bóle brzucha, problemy z trawieniem, utrata wagi – tak od kilku miesięcy wygląda każdy mój dzień. Obecnie przechodzę chemioterapię co dwa tygodnie, która też przyczynia się do codziennych dolegliwości.
Niestety po tym wszystkim przyszedł kolejny cios – tomografia komputerowa miesiąc po operacji pokazała możliwe przerzuty do wątroby. Przede mną kolejna kontrola, która ma pokazać, czy chemioterapia jest w ogóle skuteczna.
Aby zwiększyć swoje szanse w walce z rakiem, chciałabym także podjąć kurację dożylnymi wlewami witaminy C, co pomaga zwalczyć ewentualne przerzuty, a także łagodzi efekty uboczne chemii. To leczenie wspomagające, ale mój organizm właśnie takiej pomocy teraz potrzebuje. Bez tego może sobie nie poradzić. Przede mną przecież jeszcze bardzo długa i męcząca walka o życie. Jeśli najbliższa kontrola potwierdzi przerzuty na wątrobę, chciałabym skorzystać z zabiegu CyberKnife – nowoczesnej technologii, która umożliwia usunięcie przerzutów.
Nie chcę umierać, dlatego zrobię wszystko, by zostać na tym świecie. Moja wnuczka jest jeszcze taka mała, a ja tak bardzo chciałabym zobaczyć jak dorasta. Nie chcę, by pamiętała babcię tylko ze zdjęć. Chcą żyć – być z nią i ze swoimi dziećmi. Bardzo proszę, pomóż mi pokonać nowotwór.
Dorota