Dofinansowanie, do którego muszę dopłacić… Pomożesz mi i innym chorym❓

Usunięcie barier architektonicznych, sprzęt rehabilitacyjny
Zakończenie: 3 Lutego 2024
Opis zbiórki
Chciałabym się zwrócić do Państwa o pomoc. Niestety w wielu miejscach i sytuacjach pomoc innym nie jest możliwa ot, tak… Osoby w potrzebie często o tę pomoc muszą się starać. Niekiedy wiele się napracować, aby móc uzyskać wsparcie. Dopóki mam siły, postanowiłam walczyć. Na mojej drodze stoi już tylko jedna przeszkoda… Chciałabym prosić, żebyś podał mi rękę i pomógł ją pokonać!
Nazywam się Dorota Zielińska. Od 20. lat choruję na stwardnienie rozsiane. Jestem aktywna społecznie i zawodowo – pracuję jako pedagog i neurologopeda. Doświadczając choroby, walczę każdego dnia o to, by chodzić. Jednak od kilku lat nogi odmawiają mi posłuszeństwa, a walka jest każdego roku coraz trudniejsza.
Wydatki na medykamenty i rehabilitację stanowią dla mnie duże obciążenie i na realizację wszystkich potrzeb nie wystarcza mi pieniędzy, Mimo iż wciąż jestem aktywna zawodowo, chociaż ze względu na stan zdrowia, już tylko w bardzo ograniczonym zakresie…
Od wielu lat moim marzeniem jest po prostu żyć spokojnie, realizując się i nie martwiąc o zdrowie… Moim jedynym wyjściem jest nieustanna walka. Niczego niestety nie otrzymam bez tego, dlatego dla siebie i innych osób w podobnej sytuacji mam zamiar wygrać!
Każdego roku, Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, otrzymuje pulę środków finansowych do podziału między najbardziej potrzebujących.
W tym roku zdecydowałam się pierwszy raz złożyć wnioski o udzielenie takiego wsparcia. Po wizji lokalnej pracowników pomocy społecznej zostały one rozpatrzone pozytywnie! I pomimo wielkiego szczęścia, właśnie w tym momencie zaczynają się schody. Takie dofinansowania wymagają wkładu własnego.
Żyjąc większość czasu ze swoją chorobą, nie byłam w stanie odkładać żadnych środków. Łącznie muszę uzbierać 130 000 zł. Są to pieniądze, które pozwolą zlikwidować bariery architektoniczne i zakupić sprzęt rehabilitacyjny.
Stawka jest bardzo duża, szansa tylko jedna… Wiele starań może pójść na marne. Jeśli nie uda mi się uzbierać tej kwoty, dofinansowanie niestety całkowicie przepadnie.
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy zechcą podać mi dłoń!
Dorota Zielińska