Szansa dla Mateusza

Rehabilitacja
Zakończenie: 30 Listopada 2014
Opis zbiórki
Gdy urodził się Mateusz, mama doznała szoku. Miała za chwilę tulić w ramionach kwilące niemowlę, tymczasem widziała zaniepokojone twarze pielęgniarek i lekarzy i małe ciałko wygięte w łuk. Głowa dziecka zwisała do tyłu, rączki bezwładnie leciały w dół i to nienaturalne, przerażające wygięcie ciała... Widok ten mama przypłaciła depresją. Gdyby to z nią było coś nie tak zapewne by się z tym jakoś uporała, ale myśl, że cierpi dziecko, to było zbyt wiele.
Mateusz choruje na artrogrypozę. Choroba jest wynikiem infekcji, jaką mama przeszła w pierwszym trymestrze ciąży - nie wiadomo dokładnie jakiej i kiedy, wiadomo natomiast, że opłakanej w skutkach. Zablokowany został gen odpowiadający za rozwój mięśni. Sztywność stawów i spastyka mięśni doprowadziły do tego, że Mateusz nawet na wózku inwalidzkim nie siedzi tak, jak powinien. Ścieżka leczenia Mateusza też pozostawia wiele do życzenia. Przeprowadzane operacje miały doprowadzić do polepszenia jego stanu. Uzupełnieniem miała być rehabilitacja. Jak się okazuje powinno ono przebiegać zupelnie odwrotnie. Najpierw rehabilitacja do granic możliwości, a operacja powinna być uzupełnieniem, ostatecznością rozwiązującą problem, z którym ćwiczenia już sobie nie poradzą. Dzieci leczone w ten sposób poruszają się na własnych nogach przy pomocy ortez, a tymczasm Mateusz...no właśnie.
Mateusz niedługo kończy 14 lat. Z racji, że nie może biegać za piłką dużo czasu spędza przed komputerem. Ciągle wyszukuje nowe informacje na temat postępu u innych chorych cierpiących na artrogrypozę. Tym bardziej jest mu przykro, gdy widzi, że można inaczej.
Wiemy, jak ważna w przypadku Mateusza jest rehabilitacja. Chcielibyśmy zebrać dla Mateusza na na 5 miesięcy ćwiczeń. Trzymamy kciuki, że z naszą pomocą i ambicją Mateusza i jemu uda się stanąć na nogi.