

Drugie starcie z SMA i walka o sprawność❗️Pomagamy Kajtkowi❗️
Cel zbiórki: Sprzęt medyczny, rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Sprzęt medyczny, rehabilitacja
Aktualizacje
Przed Kajtkiem jeszcze długa droga do sprawności – potrzebna pomoc❗️
Kochani, Wasza pomoc to dla nas ogromna siła i zmiana w codzienności, która nie jest łatwa. Kajtek nadal zmaga się z konsekwencjami złamania kości udowej sprzed roku – to wtedy odkryto, że wcześniejsze złamanie, sprzed 4 lat, zostało źle złożone! Niestety, kość wygięła się w łuk i konieczna będzie kolejna, bardzo skomplikowana operacja!

Obecnie jesteśmy w trakcie oczekiwania na konsultacje i kosztorysy z dwóch klinik – jednej w Polsce i drugiej za granicą. Operacja ma polegać na wyprostowaniu zdeformowanej kości i umieszczeniu w niej specjalnego drutu w formie „antenki”, który pozwoli jej rosnąć wraz z Kajtkiem i zapobiegnie kolejnym złamaniom. To ogromna szansa, ale też wielkie wyzwanie zdrowotne i finansowe...
Dodatkowym problemem jest to, że każde unieruchomienie wiąże się dla Kajtka z ryzykiem nasilonego zaniku mięśni, charakterystycznego dla SMA. Dlatego ta operacja musi być przeprowadzona z największą ostrożnością, przez specjalistów znających specyfikę choroby. Czas jest przeciwko nam – Kajetan rośnie, a wraz z nim pogłębiają się deformacje. Choć jeszcze nie chodzi, jego stan poprawił się po ostatniej rehabilitacji, a my robimy wszystko, by tę poprawę utrzymać.

Z całego serca dziękujemy za Waszą dotychczasową pomoc i prosimy – zostańcie z nami dalej. Przed nami kolejne, ogromne wydatki... Będziemy wdzięczni za każdą wpłatę. Wierzymy, że dzięki Wam Kajtek znów będzie miał szansę na sprawniejszą przyszłość – bez bólu i lęku o kolejny uraz.
Rodzice
Koszty rosną, a nadzieja na to, że Kajtek kiedyś wróci do zdrowia oddala się boleśnie... POMÓŻ!
We wrześniu 2024 r. Kajtuś po raz drugi złamał nogę, nie byłoby to takie traumatyczne, gdyby nie okazało się, że kość udowa Kajtka jest w łuku...
To znów bardzo utrudnia synkowi wstawanie, stanie i chodzenie. Przed nami operacja łamania i prostowania kości oraz wszczepienia prętu wzmacniającego kość, który będzie rósł razem z naszym dzieckiem.

Nie znamy jeszcze pełnych kosztów operacji, ponieważ konsultujemy je z klinikami w Europie. Często zadajemy sobie pytanie, czy zawsze musi być tak trudno? Mieliśmy już nadzieję, że idzie nowe i lepsze... Los jednak bywa nieprzewidywalny.
Dobre wieści są takie, że Kajtek zwalczył barierę psychiczną i strach przed staniem. Z chęcią też zaczął samodzielnie próbować swoich sił. Jednak teraz znów jesteśmy w wielkiej niewiadomej, a to rozdziera nasze serca...
Rodzice
Zwiększamy kwotę!
Roczny koszt turnusów, codziennej rehabilitacji, sprzętów, które co chwile zmieniamy, bo Kajtek rośnie, to kwota ok. 130 tysięcy!
Środki, które zbieramy, idą na bieżąco, a bez rehabilitacji utracimy to co zyskaliśmy. Kajtek był dzieckiem leżącym, w tej chwili szykujemy się do wstawania i stania!

Walczymy dalej, musimy dużo ćwiczyć, aby wzmocnić mięśnie. Na tym teraz się skupiamy, a w międzyczasie jesteśmy pod stałą opieką psychologa, bo Kajtek bał się wstawać i stać, mówiąc, że ma lęk wysokości.
Po ciężkiej walce idziemy do przodu i synek już wstaje z uśmiechem! Nie możemy tego zatracić, dlatego, mimo że kwota bardzo wzrosła, liczy na wasze dalsze wsparcie!
Rodzice
Opis zbiórki
Pamiętamy, jak w maju 2020 roku otwieraliśmy zbiórkę na ponad 9 milionów złotych… Nie mogliśmy uwierzyć, że Kajtuś choruje na śmiertelnie niebezpieczną chorobą, czyli SMA. Walka trwała ponad 9 miesięcy i udało się! Zebraliśmy środki na najdroższy lek świata, czyli terapię genową. A teraz, 2 lata później znaleźliśmy się w miejscu, w którym kolejny raz musimy prosić Was o pomoc. O ratunek dla synka… By nie przekreślić tego wszystkiego, co przez lata uzyskaliśmy!
Kilka tygodni przed zakończeniem zbiórki zmniejszyliśmy jej kwotę. Zrezygnowaliśmy z części środków potrzebnych na rehabilitację. Chcieliśmy jak najszybciej przyjąć terapię genową, by uratować Kajtka. Jego stan każdego dnia się pogarszał… Dzieliła nas też granica 13,5 kilograma, której nie mogliśmy przekroczyć.

Postanowiliśmy poradzić sobie sami z kosztami rehabilitacji. Dzięki temu udało się przyjąć terapię genową, a synek zaczął robić ogromne postępy. Po miesiącu od przyjęcia leku poprawiła się mowa synka, a każdy dzień dawał nam szansę na jak najszybszy rozwój.
Kajtek ma teraz 4 latka. Siada w każdej pozycji, czworakuje oraz staje i stawia pierwsze kroki w ortezach. Nie ma także skrzywienia w Jesteśmy po pierwszej poważniejszej infekcji, z którą poradził sobie sam. Nie potrzebowaliśmy sprzętu, nie baliśmy się o jego życie. Cudownie odetchnąć z ulgą, jednak nie spodziewaliśmy się, że na naszej drodze znowu pojawi się ogromny problem, w postaci braku środków…

Długo zastanawialiśmy się, czy uruchamiać kolejną zbiórkę. Mnóstwo różnych myśli kłębiło się w naszych głowach… Jednak wszystkie oszczędności i nadwyżkę kwoty wykorzystaliśmy na dotychczasową rehabilitację i sprzęt, który jest bardzo drogi. Przez to kolejny raz stanęliśmy w miejscu, w którym nie możemy pozwolić na to, by SMA wtargnęło do życia Kajtka i całej naszej rodziny!
Dzielny, waleczny, z przepięknym uśmiechem na twarzy. Taki jest nasz Kajtuś. Po przyjęciu terapii genowej obiecaliśmy naszemu synkowi, że już nigdy nie będzie cierpiał tak jak wcześniej… Że zrobimy wszystko, by mógł zapomnieć o chorobie i cieszyć się wspaniałym życiem. Dlatego w tym trudnym dla nas momencie, jeszcze raz prosimy Was o pomoc!
Rodzice

➤ Obserwuj walkę Kajtka na FACEBOOK'U
➤ Wspieraj także poprze LICYTACJE
- Ania S80 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Licytacje_dzielny_Kajtus
- Grażyna Polakowska6 zł
- Małgorzata Świerkoska9 zł
- Katarzyna Jagielinska100 zł
- Przemek Ratajczyk200 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Licytacje_dzielny_Kajtus

Jezu Ty się Tym zajmij