Z naszego domu pozostały wyłącznie mury... Pomóż nam w walce ze skutkami pożaru!

Nikt z nas nie spodziewał się, że tę noc, zamiast w łóżkach, spędzimy na zewnątrz, patrząc jak dom i dobytek naszego życia płoną! Pożar pozbawił nas dachu nad głową i zniszczył nasze miejsce na ziemi!

W nocy z 14 na 15 listopada moja córka poczuła ostry zapach dymu i pobiegła mnie obudzić. Gdy otworzyłam oczy nie mogłam uwierzyć w to, co widzę. Sufit nade mną uginał się w dziwny sposób. Zorientowałyśmy się, że nasza rodzina jest w niebezpieczeństwie!

Obudziłyśmy resztę domowników i wybiegliśmy na zewnątrz wraz z naszymi psami. Udało się tylko jeszcze odłączyć gaz i zadzwonić po straż pożarną. Niestety, mimo wysiłków strażaków z domu pozostały zgliszcza – wyłącznie mury! Nasz dom jest budynkiem parterowym i cała konstrukcja spalonego dachu dosłownie wpadła do pomieszczeń mieszkalnych. Co więcej, podczas akcji strażackiej wszystkie pokoje zostały zalane.

Straciliśmy nasz dom, wiele przedmiotów, sprzętów, mebli… Tego, co nas czeka nie można nazwać remontem – to będzie próba odbudowy dorobku całego życia! Bardzo prosimy Was o wsparcie w tej trudnej chwili. 

Wierzymy, że uda się odbudować nasz dom, jednak sami sobie nie poradzimy! Wasze wpłaty i dobre słowo są na wagę złota! Dziękujemy!

Edyta z rodziną