Edyta Sukiennik - zdjęcie główne

Nieuleczalna choroba chce odebrać mi sprawność. Pomocy!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Zgłaszający zbiórkę:
Edyta Sukiennik, 45 lat
Przyszowa, małopolskie
Miopatia, choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa i stawów
Rozpoczęcie: 16 października 2023
Zakończenie: 24 stycznia 2026
6100 zł(12,74%)
Brakuje 41 773 zł
WesprzyjWsparło 58 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0004689
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0004689 Edyta
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Zgłaszający zbiórkę:
Edyta Sukiennik, 45 lat
Przyszowa, małopolskie
Miopatia, choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa i stawów
Rozpoczęcie: 16 października 2023
Zakończenie: 24 stycznia 2026

Opis zbiórki

Drodzy Pomagacze, bardzo Wam dziękuję za dotychczasowe wsparcie i każdą wpłaconą złotówkę na moje leczenie. Jestem Wam ogromnie wdzięczna za okazane serce i każdy gest życzliwości oraz słowa wsparcia. Niestety choroba nie ustępuje, a jedynym lekarstwem jest kosztowna rehabilitacja oraz leki wspomagające funkcjonowanie mięśni i całego organizmu. Jeszcze raz proszę o pomoc!

Moja historia:

Miopatia to niezwykle rzadka i nieuleczalna choroba. Zaatakowała mnie 8 lat temu. Od tego czasu toczę z nią niezwykle trudną i wyniszczającą walkę… Sama jej nie wygram!

Choroba prowadzi do całkowitego zaniku mięśni. Boję się, że któregoś dnia nie wstanę z łóżka, nie będę w stanie ruszyć ręką ani nogą, że opadnę całkowicie z sił. I w końcu stanie się najgorsze... 

Moja choroba z roku na rok postępuje. Mam coraz większe problemy z utrzymaniem równowagi. Przez uszkodzenie mięśni, nasiliły się kłopoty z oddychaniem i przełykaniem. Niestety na miopatię nie ma leku...

Edyta Sukiennik

Tylko rehabilitacja może utrzymać moją sprawność i opóźnić proces choroby. Terminy na NFZ to nawet rok czekania, a ja nie mam tyle czasu. Każdy dzień bez rehabilitacji tylko mnie osłabia. Muszę walczyć! Jednak sił jest coraz mniej…

Ból towarzyszy mi każdego dnia. Moja choroba zniszczyła mi stawy i kręgosłup, bo mięśnie nie są w stanie udźwignąć ciężaru układu szkieletowego. Miopatia uszkadza także narządy wewnętrzne łącznie z sercem. 

Jakby tego było mało, wykryto u mnie dwa tętniaki znajdujące się w mózgu. Powinnam przejść operację, jednak lekarze boją się poddać mnie narkozie. 

Jako młoda dziewczyna opiekowałam się starszymi osobami z chorobą Alzheimera. Widziałam rozpacz w ich oczach, bezradność i to zrezygnowanie. Boję się tego samego losu, tego powolnego oczekiwania na koniec, bez możliwości decydowania o sobie, bez sił…

Koszty rehabilitacji są ogromne, dlatego muszę prosić o pomoc. Nie poddam się bez walki, ale bez Twojego wsparcia będzie mi ciężko. Proszę, pomóż mi opóźnić przebieg choroby, zyskać trochę cennego czasu! Jeszcze raz dziękuję, że mogę na Was liczyć. 

Edyta

Wybierz zakładkę
Sortuj według