Dziękujemy wszystkim za dotychczasową pomoc! To również dzięki Wam Elwirka jest po operacji! Niestety, operacja to początek naszej walki o jej sprawność. Choroba i trudności córki wymagają codziennej rehabilitacji. Ogromną pomocą są przede wszystkim turnusy, na które nas nie stać.  

Chciałbyś nam pomóc? 

Nasza historia:

Niemal codziennie mijam osoby spieszące się do pracy, biegające w parkach lub spacerujące. Obserwuję i zastanawiam się — czy ktokolwiek z nich docenia to, że może chodzić? Czasem warto zatrzymać się w tym ciągłym, życiowym biegu i pomyśleć...

Moja córeczka urodziła się z mózgowym porażeniem dziecięcym. Głównym problemem, który jej doskwiera, są problemy z mięśniami nóg. Elwira często się przewraca. Dzięki terapii przetwarzania słuchowego nauczyła się mówić, co bardzo mnie cieszy! 

Elwirka ma terapie i rehabilitacje w przedszkolu, w domu staram się również nie próżnować. Jest to dla niej uciążliwe, ale jednocześnie bardzo jej pomaga! 

Córka została zakwalifikowana i przeszła operację fibrotomii. Jest to zabieg chirurgiczny, który polega na wykonaniu niewielkich, punktowych nacięć skóry i mięśni. Ma on na celu, wyeliminowanie przykurczy oraz towarzyszącego im bólu. 

Chcielibyśmy, aby 2 razy do roku miała możliwość wyjazdu. W ośrodku jest wielu specjalistów oraz nowoczesny sprzęt, który pomaga nam jak najdłużej utrzymać efekt operacji. Dlatego jest to tak ważne dla nas! 

Lekarze powiedzieli mi, że córka ma bardzo dużą szansę na wyrównanie chodu. Wymaga to jednak ogromu pracy i środków, o które chciałabym dziś Państwa poprosić... 

Same nie damy rady.
Mama Elwiry, Patrycja