Moja mama Ela od 12 lat zmaga się z ciągłym bólem... Choruje z powodu zwyrodnienia stawów biodrowych, które sprawiają, że jej codzienne funkcjonowanie jest niezwykle trudne i bolesne. Mama przeszła już operację jednego z bioder, a teraz konieczna jest operacja drugiego. Przewlekły ból odbiera jej sprawność, a codzienne czynności są niemal nie do osiągnięcia. Tabletki przeciwbólowe już nie pomagają... Mama nie może spacerować, wyjść do sklepu czy apteki. Lekarze zlecili natychmiastową operację.

Niestety kolejki na fundusz zdrowia ciągną się latami, a mama nie może tyle czekać. Ma trójkę wspaniałych wnuków z którymi chciałaby spędzać jak najwięcej czasu. Póki co to niemożliwe. Żyje ze skromnej emerytury, z której nigdy nie będzie w stanie uzbierać środków na operację w prywatnej klinice... Z całych sił proszę o Twoją pomoc. Podaruj mojej mamie szansę na życie bez bólu i cierpienia! 

Kinga, córka