Diagnoza niechcianym prezentem urodzinowym... Pomóż pokonać raka!

Leczenie i rehabilitacja
Zakończenie: 21 Stycznia 2024
Opis zbiórki
22.07.2022 r., to kolejne urodziny mojej mamy - Eli. W tym dniu przyjechałam z bratem do niej na urodzinowe ciasto. Mama przekazała nam informację o porannej wizycie u lekarza i wynikach badań.
Diagnoza - naciekający złośliwy rak piersi. Czas nam się wszystkim zatrzymał w miejscu... Czy to wyrok? Czy to początek końca? Nie!
Mimo diagnozy postanowiliśmy wszyscy razem walczyć o życie i zdrowie mamy.
Jakby tego było mało, w dniu drugiej chemii, nagle zmarła nasza babcia - mama naszej mamy. Ta wiadomość bardzo podłamała mamę, a jej stan psychiczny i zdrowotny bardzo się pogorszył...
Kto zna moją mamę, ten wie, że zawsze była duszą towarzystwa, aktywna i wysportowana. Praca zawodowa jest pasją. Dużo czasu poświęcała pracy społecznej i pomagała ludziom. Od 7. lat jest freelancerem, nie ma stabilnej pensji z etatu. Czas walki z chorobą praktycznie uniemożliwił jej realizację zadań zawodowych i zminimalizował do zasiłku środki na utrzymanie i walkę z rakiem.
Mama jest po trzeciej chemii, a przed nią jeszcze 3 kolejne. Potem mastektomia z usunięciem węzłów chłonnych i jeszcze radioterapia, ale co będzie dalej, to czas pokaże. Leczenie, którym objęta jest mama daje ogromne skutki uboczne – osłabienie organizmu, wypadające włosy, rany na skórze, problemy z przełykaniem, zmęczenie, bóle głowy, kości i stawów. System leczenia jest, jaki jest i dużo trzeba na własną rękę. Diagnostyka, konsultacje lekarskie, rehabilitacje, dodatkowe badania, suplementacja i lekarstwa, które nie są objęte NFZ, to ogromne koszty.
Sami nie damy rady, dlatego pomyślałam o zbiórce, bo wierzę w ludzi, ich serca i dobro, które dając innym, wróci kiedyś do nich. Choć w taki sposób chcę pomóc naszej kochanej mamie.
Twoje – nawet drobne – finansowe wsparcie bardzo pomoże jej w tej nierównej walce.
Beata, córka