Eva Chlus - zdjęcie główne

POMOCY ❗️Niezwykle złośliwy nowotwór odbiera małe życie... Ratujmy Evunię❗️

Cel zbiórki: Leczenie onkologiczne

Organizator zbiórki:
Eva Chlus, 2 latka
Khabarovsk
Mięśniakomięsak prążkowanokomórkowy
Rozpoczęcie: 14 listopada 2022
Zakończenie: 18 grudnia 2023
743 690 zł(68,54%)
Wsparły 16 184 osoby

Cel zbiórki: Leczenie onkologiczne

Organizator zbiórki:
Eva Chlus, 2 latka
Khabarovsk
Mięśniakomięsak prążkowanokomórkowy
Rozpoczęcie: 14 listopada 2022
Zakończenie: 18 grudnia 2023

Aktualizacje

  • Ewunia walczy o życie❗️Kolejne leki zawodzą... Błagam o ratunek dla mojej córeczki!

    Ewunia nadal dostaje lek... Po reakcji alergicznej w postaci wysokiej temperatury i wysypki na całym ciele bardzo się baliśmy, co będzie dalej. Lekarze zaczęli podawać małą dawkę, stopniowo ją zwiększając dawkę, Ewa dostaje też sterydy, aby zmniejszyć ryzyko niepożądanych skutków ubocznych (wysypka, gorączka).

    Otrzymaliśmy również długo oczekiwane wyniki biopsji, by ocenić działanie różnych leków stosowanych w chemioterapii. Niestety, żaden lek nie wykazał wysokiego poziomu wpływu na niszczenie komórek rakowych...

    Eva Chlus

    Dwa leki wykazały średnią skuteczność i lekarz zdecydował o zmianie dotychczasowej chemioterapii na nową, który jest stosowana w przypadku innych nowotworów. Ewunia ukończyła już 2 kursy nowej chemioterapii. Za wcześnie by oceniać skuteczność, mamy tylko nadzieję, że to jej pomoże...

    Dziękuję Bogu, że córeczka jest w rękach lekarzy, który są gotowi zastosować wszystkie możliwe metody leczenia, żeby ratować jej życie, którzy szukają ratunku nawet wtedy, gdy główny protokół leczenia zawodzi...

    Eva Chlus

    Dziękuję wam, drogie dobre serca, za pomoc! Bez Was nie bylibyśmy w stanie opłacić leczenia naszej córeczki. I błagam Was, nie zostawiajcie nas...

    Pomóżcie nam pokonać nowotwór i uratować życie naszego dziecka!

  • RAK atakuje❗️Ewunia walczy o życie, wyniki badań nas zdruzgotały... Błagamy o Waszą pomoc!

    Kochani, przez długi czas nie było od nas żadnych wiadomości o Ewuni. Bardzo trudno jest nam zebrać myśli i pisać.

    Pod koniec kwietnia, po dziewiątym cyklu chemioterapii, Ewuszka ponownie została skierowana na badania kontrolne (MRI, PET-CT). Wyniki nas zdruzgotały... Zajęty przez nowotwór węzeł chłonny zaczął się powiększać. W miejscu operowanym, obok nosa, ponownie zaczął się wzrost komórek nowotworowych.

    My, rodzice, zalewamy się łzami rozpaczy. Naszego strachu i przerażenia nie da się opisać słowami...

    Eva Chlus

    Lekarz zasugerował wykonanie dodatkowych badań biopsji w prywatnym laboratorium, by zbadać komórek nowotworowych na różne chemioterapie i leki biologiczne. Czekając na wynik tego badania, lekarz zalecił też Ewie radioterapię i nowy lek...

    Po 13 dniach przyjmowania tabletek Evunya dostała rozległej czerwonej wysypki na całym ciele i dostała wysokiej gorączki. Są to częste działania niepożądane. Nie pomogły antybiotyki ani leki przeciwgorączkowe... Lekarze podjęli decyzję o hospitalizacji córki. Byliśmy tydzień w szpitalu...

    Eva Chlus

    Teraz czekamy na wizytę u immunologa, który rozpisze program przyjmowania leku w celu stopniowego zwiększania dawki. Mamy wielką nadzieję, że organizm przystosuje się po tej drugiej próbie i skutki uboczne będą mniejsze...

    Nie da się opisać, jaką rozpacz i gorycz czujemy, widząc cierpienie naszej córeczki... Los jest tak niesprawiedliwy. Boimy się o nią. Najbardziej boimy się, że przegramy z rakiem, że ją stracimy... Kiedyś goniliśmy za wieloma rzeczami, dzisiaj oddalibyśmy wszystko na świecie za jedno - aby Ewunia była zdrowa.

    Kochani, błagamy Was o pomoc i ratunek dla naszej córeczki.

    Zrozpaczeni Rodzice

  • PILNE❗️Ewunia jest po 8 kursach chemii! DRAMATYCZNA walka o życie trwa - pomocy!

    Ewunia ukończyła 8 kursów chemioterapii z 12 przepisanych w ramach protokołu. W niedzielę, 16 kwietnia, rozpocznie się dziewiąty kurs chemii.

    Czas leci bardzo szybko. Z jednej strony to super, ale z drugiej trochę niepokojące, że tyle przeszliśmy, ale póki co nie możemy mówić o zwycięstwie...

    Lekarze wciąż nie mówią nic konkretnego na temat operacji. To mnie bardzo denerwuje i martwi. Naprawdę chciałabym, żeby Ewa pozbyła się tego guza. Wiem jednak, że lekarzom trzeba ufać, działają bardzo ostrożnie i robią wszystko, by uratować moją córeczkę...

    Eva Chlus

    Zarówno Ewunia, jak i ja jesteśmy już bardzo zmęczeni 1,5 rocznym leczeniem, ale musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby pokonać chorobę.

    Dziękujemy za życzliwość i wszelką pomoc. Wasze słowa wsparcia znaczą dla mnie tak wiele... I prosimy o dalsze wsparcie w tej najtrudniejszej walce - walce o życie.

Opis zbiórki

Evunia niebawem skończy dwa latka, a już przeszła drogę, której nigdy nie powinno przechodzić żadne dziecko. Na twarzy naszej córki pojawił się straszliwy potwór – nowotwór złośliwy mięśniakomięsak.

Od tego momentu przed jej oczami ukazuje się straszny świat – pełen bólu, rozłąki, łez i łysych dzieci próbujących w szarych szpitalnych ścianach zaklinać rzeczywistość...

Początkowo żaden z lekarzy nie potrafił postawić odpowiedniej diagnozy... Mijały dni, za chwilę tygodnie, a my nadal nie wiedzieliśmy, co dolega naszemu dziecku. Traciliśmy tylko cenny czas... Guz w okolicy noska rósł, pojawiły się również znaczne trudności z oddychaniem. W końcu Eva została skierowana na operację i dopiero po wykonaniu badań histologicznych, po raz pierwszy usłyszeliśmy z czym mamy do czynienia... 

Eva Chlus

Przyszło nam walczyć z niezwykle niebezpiecznym przeciwnikiem, jakim jest pęcherzykowy mięśniakomięsak prążkowanokomórkowy. "Przykro nam, to bardzo rzadki, agresywny i niezwykle szybko rozwijający się rodzaj nowotworu." - słysząc te słowa mieliśmy ochotę krzyczeć z przerażeni i niemocy. Ból rozrywał nasze serca. Wiedzieliśmy jednak, że musimy walczyć.

Szukając ratunku dla córki, natknęliśmy się na specjalistyczną klinikę w Izraelu, która ma ogromne doświadczenie w leczeniu tego typu nowotworów. Natychmiast się z nimi skontaktowaliśmy i po kilku dniach byliśmy już na miejscu. 

Walka zaczęła się od razu. Córka przeszła 9 kursów chemioterapii, liczne operacje chirurgiczne, 20 sesji radioterapii.... I w końcu po wielu miesiącach ciężkiej walki usłyszeliśmy to, na co tak bardzo czekaliśmy – "Eva może wrócić do domu".  Wyniki wykazały, że choroba zahamowała rozwój! Nie jesteśmy w stanie opisać szczęścia, jakiego wtedy doznaliśmy. Zaczęliśmy marzyć i planować najbliższe dni. Byliśmy pewni, że to co złe, już nigdy nie wróci...

Niestety, tak się jednak nie stało. 

Eva Chlus

Przed badaniami kontrolnymi zauważyliśmy, że Eva ma powiększony węzeł chłonny. Z zamierającym sercem czekaliśmy na wyniki. Kiedy dotarło do mnie, co mówi lekarz, rozpędzone nadzieją serce stanęło w klatce piersiowej. Najgorsze obawy zostały potwierdzone: WZNOWA!

Znów straciliśmy grunt pod nogami. Po raz drugi rozpoczęliśmy życie na oddziale onkologii dziecięcej. To miejsce, gdzie człowiek uświadamia sobie, jak bardzo niebezpieczny i nieobliczalny jest nowotwór...

Dziś z lękiem i rozdartymi sercami patrzymy w przyszłość. Nie wiemy, jak dalej będzie rozwijała się choroba. Niestety wiemy, że przed nami jeszcze wiele miesięcy, a może nawet i lat intensywnego leczenia. Klinika już teraz wystawiła rachunek, który opiewa na ogromną i nierealna dla naszej rodziny kwotę... 

Eva Chlus

Koszty przerażają, ale wiemy, że to jedyny sposób, aby uratować naszą córkę. 

Zrobimy wszystko, by pokonać chorobę. Gdybyśmy mogli, oddalibyśmy swoje życie, aby tylko córka był zdrowa i nie cierpiała... Niestety, jedyne co możemy teraz zrobić to prosić Was o pomoc. 

Liczy się każda minuta, każda złotówka, każde słowo wsparcia... 

Mama Evy

Eva Chlus

Zobacz filmik, który wzrusza do łez:

Wybierz zakładkę
Sortuj według