Pilne!
Ewa Kulik - zdjęcie główne

NOWOTWÓR sieje spustoszenie w moim organizmie – potrzebne Twoje wsparcie!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Ewa Kulik, 46 lat
Lubartów, lubelskie
Nowotwór złośliwy trzonu macicy - rak endometrialny anaplastyczny G3
Rozpoczęcie: 4 marca 2025
Zakończenie: 7 marca 2026
38 179 zł
WesprzyjWsparło 549 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0792762
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0792762 Ewa
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Ewie poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Ewa Kulik, 46 lat
Lubartów, lubelskie
Nowotwór złośliwy trzonu macicy - rak endometrialny anaplastyczny G3
Rozpoczęcie: 4 marca 2025
Zakończenie: 7 marca 2026

Opis zbiórki

Mam na imię Ewa. Od pewnego czasu toczę nierówną walkę o moje życie i zdrowie. Wszystko zaczęło się od operacji, po której spadła na mnie lawina problemów…

Pojawiły się u mnie krwotoki, których źródłem miał być mięśniak. Przeszłam operację jego usunięcia, jednak podczas zabiegu lekarz zauważył niepokojące zmiany. Dalsze badania wykazały, że to nowotwór złośliwy trzonu macicy! Nie było czasu do stracenia, musiałam przejść kolejną operację!

Rak był bezwzględny, rozsiał się po moim organizmie. Lekarze walczyli z przerzutami do węzłów chłonnych, ale nowotwór wciąż okazywał się silniejszy. Przyjmowałam chemioterapię, przeszłam radioterapię, jednak bezskutecznie – mój stan się nie poprawiał, a wręcz było tylko coraz gorzej!

Czeka mnie jeszcze jedna operacja usunięcia węzłów chłonnych, ale zanim się odbędzie, muszę wzmocnić mój organizm. Moja odporność bardzo się osłabiła, wyniki badań kontrolnych są złe, dlatego teraz intensywnie walczę o odzyskanie zdrowia. Niestety, ta walka jest bardzo nierówna, ze względu na ogromne koszty…

Leki i suplementy, które mogą mi pomóc, są wielkim wydatkiem. Sama nie dam już rady sobie z tym poradzić. Chcę jednak odzyskać to, co zabrała mi choroba, dlatego zwracam się do Was z prośbą o wsparcie.

Zanim zaatakował mnie nowotwór, na co dzień zajmowałam się ukochanym synem, pracowałam i spełniałam się zawodowo. Choroba pozbawiła mnie siły, a także możliwości wykonywania pracy, jednak nie mogę się jej poddać! Z całego serca proszę, pomóżcie mi w tej trudnej walce! Każde okazane wsparcie będzie dla mnie na wagę złota!

Ewa

Wybierz zakładkę
Sortuj według