
Wyczerpałam możliwość refundowanego leczenia, proszę, pomóż mi walczyć z rakiem!
Cel zbiórki: Nierefundowane roczne leczenie onkologiczne
Cel zbiórki: Nierefundowane roczne leczenie onkologiczne
Opis zbiórki
Po trzech latach walki z chorobą pogodziłam się z tym, że jest ona nieuleczalna. Kiedy pierwszy raz usłyszałam, że choruję na nowotwór jajnika, byłam przerażona. Zdawałam sobie sprawę, z jak potężnym przeciwnikiem przyszło mi walczyć, jednak nie zamierzałam się poddać.

Przeszłam refundowane leczenie, a przy każdym pobycie w szpitalu gdzieś tam w środku budziła się nadzieja, że tym razem usłyszę dobrą informacją, rak odpuści... Niestety, dotarłam do miejsca, w którym NFZ nie refunduje już leku, który może przedłużyć mi życie.
Jednak nadal mam dość sił, by być pożyteczną dla rodziny, pomagać przyjaciołom, gotować dla sąsiadów, opiekować się moimi 12 zwierzakami, w tym adopciakami. Mam 44 lata i wciąż sporo do zrobienia.

Potrzebuję jak najszybciej kupić lek, który pozwoli mi wyrwać chorobie tak potrzebny czas. Jego koszt jest dla mnie naprawdę duży, dlatego proszę, pomóż mi uwierzyć, że jeszcze będzie dobrze. Że naukowcy odkryją lek, który pokona ten nowotwór raz na zawsze. Marzenie ściętej głowy? A co mi innego pozostało?
Ewa
Wpłaty
- Wpłata anonimowa500 zł
Dzielna Pani Prezes Wygra.
- Mentor S.A.2500 zł
Pracownicy Mentor S.A. przez cały miesiąc zbierali kilometry w ramach akcji "Kilometry od serca", by wesprzeć Panią w powrocie do zdrowia. Dużo zdrowia!
- Wpłata anonimowa100 zł
- K.K.N1000 zł
- Wpłata anonimowa1000 zł
- Wpłata anonimowa50 zł