

Ból zdominował życie! Pomóż Ewie
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny
Aktualizacje
Otrzymałam drugą szansę na życie!
Dzięki zaangażowaniu zupełnie obcej osoby i empatii wspaniałego Profesora z Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie, 15 grudnia 2023 r. przeszłam operację i zaimplantowano mi ładowalny neurostymulator rdzenia kręgowego!
Urządzenie sprawiło, że żyję. Bez niego nie witałabym już Nowego Roku. Moje prochy rozwiałby już wiatr...
Życie ze stymulatorem jest wymagające i trudne. Urządzenie wymaga spania w odpowiedniej pozycji ciała i odzieży. Poza tym, co kilka dni muszę je ładować, co również nie jest takie proste.
Mimo to jestem ogromnie wdzięczna za podarowane mi życie. Urządzenie nie leczy uszkodzenia rdzenia ani nerwów, ale pozwala możliwie maksymalnie ograniczyć ból. To znacząca poprawa jakości życia. Permanentny ból był nie do wytrzymania, a przyjmowane medykamenty powoli mnie wykańczały.
Stymulator umożliwi mi również uzyskanie lepszych efektów rehabilitacji. Muszę bowiem bez przerwy korzystać z pomocy fizjoterapeuty oraz z indywidualnych, specjalistycznych terapii...
Jestem wdzięczna za każdą formę pomocy. Za udostępnienie, wpłatę, dobre słow. Dziękuję za obecność i pomoc!Ewa
11 grudnia Ewa może przejść operację! POTRZEBNA POMOC!
Każdy ma swój wymarzony prezent pod choinką... Moim marzeniem jest życie. Tylko tyle i aż tyle!
Życie bez bólu, ponieważ z bólem, z jakim mierzę się teraz, to nie jest życie, tylko egzystencja, trwanie i czekanie na wymodlony koniec...
Jak już wiecie, nie jestem w stanie funkcjonować bez neurostymulatora rdzenia kręgowego. NFZ już mi nie pomoże. Przemierzam więc kraj w poszukiwaniu pomocy. Szukam rozwiązania sama.
W listopadzie byłam już dwukrotnie na konsultacji u neurochirurga w Jastrzębiu Zdroju. Niestety, okres oczekiwania na operację w trybie przyspieszonym to aż półtora roku!
Tyle nie przeżyję na lekach!
Jakimś cudem udało mi się umówić na konsultację u profesora w Narodowym Instytucie Onkologii w Warszawie. Jest szansa, że 11 grudnia trafię na oddział neurochirurgii!
Pozostaje mi tylko wierzyć, że operacja się powiedzie i stymulator bólu, który wybierze dla mnie neurochirurg, nie zostanie odrzucony przez moje ciało.
Będzie to już szósta operacja związana ze stymulatorem. Mam świadomość ryzyka. Wiem jakiego przebiegu operacji i jakiego bólu mam się spodziewać. Będzie potwornie bolało. Ale muszę dać radę. To moja ostatnia szansa!
Wiem, że czeka mnie długa rekonwalescencja, ponieważ elektrody zaimplantowane do rdzenia muszą wrosnąć, stan zapalny musi zostać opanowany. Później jeszcze żmudna i bardzo wymagająca rehabilitacja. Muszę pokonać siebie, żeby walczyć o życie!
Chcę wrócić do sprawności na tyle, by móc wrócić do pracy i godnie żyć. Znam swoje ograniczenia. Obecnie są jeszcze większe, ale wierzę, że się uda.
Potrzebuję jednak Waszego wsparcia w celu podjęcia kosztownych rehabilitacji, zakupu leków i ewentualnie sprzętu, który ułatwi mi życie na co dzień.
Bardzo proszę Was o pomoc! Dobro zawsze wraca. Wiem to. Nie bądź obojętny, pomóż mi proszę. Nie pozwól mi umrzesz z bólu.
Ewa
Na pomoc! Ewa nie może zostać sama!
Moja sytuacja zdrowotna diametralnie się zmieniła... Jest GORZEJ!
W kwietniu zespół neurochirurgów musiał reimplantować mi neurostymulator rdzenia kręgowego z powodu przetoki.
A teraz, od poniedziałku przebywam znowu na oddziale neurochirurgii...Neurochirurg usunął mi stymulator z elektrodą z powodu masywnego zakażenia. Stymulator był za duży i nie mieścił mi się w ciele! Przez skórę wychodziły mi kanty i wtyczki, a wewnątrz wdał się stan zapalny...
Teraz żyje dzięki lekom przeciwbólowym podawanym dożylnie. Po wypisie ze szpitala będę skazana sama na siebie...
Lekarz poinformował mnie, że NFZ nie sfinansuje kolejnego urządzenia za kilkadziesiąt tysięcy złotych, a mój stymulator jest stracony!
Nie dam rady żyć z neuralgią bez neurostymulatora. Błagam o pomoc!
Ewa
Opis zbiórki
Dwie nieplanowane i nieudane operacje kręgosłupa spowodowały, że moja niepełnosprawność się pogłębiła – żyłam ze stałym bólem i niedowładem lewej nogi. Podczas pobierania świadczenia rehabilitacyjnego zwolniono mnie z pracy.
Utraciłam zdolność do wykonywania zawodu. Otrzymałam rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Brakowało już nam środków, by żyć jak dotychczas, więc po kolei rezygnowaliśmy z różnych aktywności. Walczyłam o powrót do zdrowia, rehabilitowałam się.
W kolejnej pracy nie byłam w stanie wykonywać powierzanych mi obowiązków. Dwukrotnie w ciągu 6. miesięcy dopadła mnie rwa kulszowa, przebywałam na długich zwolnieniach lekarskich. Musiałam zrezygnować z pracy. W listopadzie 2022 roku nagle, bez żadnej przyczyny, dostałam płynotoku – wypadło mi jądro miażdżyste i uszkodziło rdzeń kręgowy. W wyniku czego w trybie nagłym trafiłam do szpitala. Leczenie jeszcze się nie zakończyło. Natomiast miałam tylko 2. opcje do wyboru. Hospicjum lub wszczepienie neurostymulatora bólu.

Zawsze byłam osobą bardzo aktywną, cieszyłam się życiem, mimo swoich ograniczeń i permanentnego bólem. Prowadziłam warsztaty dla dzieci i dorosłych, udzielałam się charytatywnie, oddawałam krew. Hospicjum było nie do przyjęcia.
Wszczepiono mi neurostymulator bólu, którego zadaniem jest zniesienie bólu do tzw. akceptowalnego poziomu (przy wspomaganiu lekami na neuralgię i silnymi przeciwbólowymi do stosowania w domu). Uczę się współpracy z urządzeniem. Jest trudno. Nadal mam neuralgię, obumarł mi nerw kulszowy, zanikają mięśnie, w nocy nie mogę zasnąć z powodu bólu. Na tę chwilę jestem wyłączona z życia. Głównie leżę, przemieszczam się w obrębie mieszkania, próbuje spacerów z pomocą męża wokół bloku. Nawet to jest wyzwaniem!
Nie poddaje się i walczę. Chcę wrócić do sprawności na tyle, by móc wrócić do pracy zawodowej i godnie żyć. Znam swoje ograniczenia. Obecnie są jeszcze większe, ale wierzę, że się uda. Potrzebuję jednak wsparcia w celu podjęcia kosztownych rehabilitacji, zakupu leków i ewentualnie sprzętu, który ułatwi mi życie. Bardzo proszę Cię o pomoc!
Ewa
- Magda100 zł
Ewunia, przytulam mocno🩷
- Doti50 zł
- Wpłata anonimowa41 zł
By była okrągła kwota ❤️
- Wpłata anonimowa750 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowaX zł