Ewa Rupa - zdjęcie główne

Nowotwór wrócił ze zdwojoną siłą - proszę, pomóż mi przeżyć

Cel zbiórki: Roczne nierefundowane leczenie

Organizator zbiórki:
Ewa Rupa, 52 lata
Bolesławiec, dolnośląskie
Nowotwór złośliwy piersi
Rozpoczęcie: 1 czerwca 2023
Zakończenie: 11 lutego 2026
30 677 zł(6,26%)
Brakuje 458 981 zł
WesprzyjWsparły 184 osoby
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0226324
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0226324 Ewa
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Ewie poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Roczne nierefundowane leczenie

Organizator zbiórki:
Ewa Rupa, 52 lata
Bolesławiec, dolnośląskie
Nowotwór złośliwy piersi
Rozpoczęcie: 1 czerwca 2023
Zakończenie: 11 lutego 2026

Aktualizacje

  • Z ostatniej chwili❗️Błagam Was o pomoc!

    Na wstępie pragnę z całego serca podziękować Wszystkim za okazaną pomoc i wsparcie.
    W dalszym ciągu potrzebuję Waszej pomocy.

    Jak to w życiu bywa – są dobre i złe wiadomości. Dobra wiadomość jest taka, że leczenie przynosi oczekiwane efekty. Zła, że potrzebna jest kontynuacja leczenia. Na ten moment, na temat refundacji leku nie ma informacji. Koszt jednego wlewu to ponad 25 tysięcy złotych.

    Wlewy przyjmuje co trzy tygodnie.
    Koszty leczenia przekraczają możliwości finansowe zarówno moje jak i mojej rodziny. Proszę, pomóż mi, bo od tego leczenia zależy moje życie!
    Z wyrazami szacunku
    Ewa Rupa

Opis zbiórki

Mam na imię Ewa, jestem matką dwójki dzieci. Pracuję jako pielęgniarka na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii. 

W lipcu 2021r. usłyszałam brutalną diagnozę- złośliwy rak piersi HER-2+3. Rozpoczęłam szybkie leczenie: chemioterapia, zabieg oszczędzający, węzeł wartownik został wycięty, radioterapia i leczenie Herceptyną. Leczenie przyniosło oczekiwany rezultat, czułam się świetnie, cieszyłam się z życia, całkowicie wróciłam do pracy w czerwcu następnego roku, zaczęłam normalnie funkcjonować... Jednym słowem byłam zdrowa. Jednak nie trwało to długo.

Niestety we wrześniu 2022r. będąc w pracy straciłam czucie w ręce, miałam bardzo silne zawroty głowy, problemy z utrzymaniem równowagi, z koncentracją i pamięcią. Natychmiastowa reakcja koleżanek z pracy, które zauważyły, ze dzieje się coś złego, interwencja lekasrka, TK głowy i bum...diagnoza- przerzuty raka do głowy. Kiedy zobaczyłam obraz tomografu na ekranie komputera... szok i niedowierzanie, pierwsza myśl.. jak to się stało? Przecież czułam się tak dobrze. Co trzy tygodnie byłam u lekarza, bo wciąż dostawałam Herceptynę. Wszystko było w jak najlepszym porządku, wyniki badań prawidłowe. Druga myśl, jak powiedzieć rodzicom, dzieciom? Załamią się.

Mimo trudności powiedziałam sobie, że nie czas na narzekanie i gorzkie żale. Trzeba działać i to bardzo szybko, szkoda czasu na użalanie się nad sobą, przecież mam dla kogo żyć.

Kolejne badania, bardzo szybka radioterapia i rozpoczęłam kolejne leczenie chemiczno-biologiczne, które jest bardzo kosztowne. 

W tej chwili czas odgrywa kluczową rolę. Jedną walkę o życie wygrałam, głęboko wierzę, że i tym razem dzięki ludziom dobrej woli uda się zdobyć potrzebne środki, abym mogła cieszyć się życiem.

Niestety, kwota przewyższa moje i mojej rodziny możliwości, stąd gorąca prośba o pomoc i wsparcie.

Ewa

 

*Kwota zbiórki jest kwotą szacunkową.

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł