Ewa Sanojca - zdjęcie główne

Powódź zniszczyła nasz dom i uwięziła chorą mamę na poddaszu❗️RATUNKU❗️

Cel zbiórki: Pomoc społeczna po powodzi, leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Ewa Sanojca, 76 lat
Kamieniec Ząbkowicki, dolnośląskie
Migotanie utrwalone przedsionków, przewlekła choroba niedokrwienna serca, osteoporoza, choroba zwyrodnieniowa stawów kolanowych i kręgosłupa, żylaki kończyn dolnych, niewydolność serca, miażdżyca, gonartroza
Rozpoczęcie: 25 września 2024
Zakończenie: 29 grudnia 2025
7073 zł
Do końca: 3 dni
WesprzyjWsparło 49 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0667527
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Ewie poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Pomoc społeczna po powodzi, leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Ewa Sanojca, 76 lat
Kamieniec Ząbkowicki, dolnośląskie
Migotanie utrwalone przedsionków, przewlekła choroba niedokrwienna serca, osteoporoza, choroba zwyrodnieniowa stawów kolanowych i kręgosłupa, żylaki kończyn dolnych, niewydolność serca, miażdżyca, gonartroza
Rozpoczęcie: 25 września 2024
Zakończenie: 29 grudnia 2025

Opis zbiórki

Ciężko jest poradzić sobie ze zniszczeniami, jakich dokonała powódź. Jeszcze trudniej, gdy równocześnie trzeba zmagać się z chorobą. Niestety, w takiej sytuacji znalazła się moja ukochana mama!

Powódź w Kamieńcu Ząbkowickim w ułamku sekundy zniszczyła doszczętnie nasz dom. Nikt nie jest przygotowany na taką stratę. Żywioł pozostawił po sobie zamoknięte mury i meble, błoto oraz pęknięte ściany. Wszędzie unosi się okropny zapach ropy i mułu z cmentarza...

Nasz dom przypomina mokrą piwnicę. Okna i drzwi nie nadają się do użytkowania. Udało nam się ściągnąć tynki ze ścian i ocieplenie. Niestety trudno osuszyć dom, bo temperatura wewnątrz jest za niska, a piec i cały opał na zimę zostały zalane…

Ewa Sanojca

Na domiar złego, stan zdrowia mojej mamy jest zły. Nie może chodzić po schodach ze względu na problemy z sercem. Z powodu powodzi obecnie mieszka na poddaszu w jednym pokoju z dwoma innymi osobami. Mama bardzo kocha nasz dom i tu czuje się bezpieczna. Nie chce go opuścić nawet na czas remontu.

Opieka, codzienne towarzystwo rodziny i przyjaciół oraz niezłomny charakter mamy sprawiły, że do tej pory trzymała się z uśmiechem na ustach. Katastrofa, która na nas spadła, odcięła mamę od świata i uwięziła na poddaszu. Nikt z przyjaciół jej nie odwiedzi, bo jest za wysoko. Sama nie jest w stanie zejść, a tym bardziej wejść. Ponadto wizyty u specjalistów, których mama potrzebuje, są praktycznie nie do zrealizowania…

Ewa Sanojca

Jedyna szansa na powrót do normalności to gruntowny remont domu. Prace idą z zawrotną prędkością dzięki naszej ciężkiej, codziennej pracy i wsparciu wielu wolontariuszy. Kujemy tynki, zrywamy płyty… Nie wiem, na jak długo starczy nam sił, ale walczymy o mamę i jej powrót do dawnego życia!

Pilnie potrzebujemy dużej ilości opału, pieca oraz piły do drewna. Wszystkie narzędzia przepadły w powodzi… Mama potrzebuje też leczenia i regularnych wizyt u specjalistów, co także jest dużym wydatkiem. Dziś już wiem, że ubezpieczenie pokryje zaledwie ułamek kosztów remontu. Tylko z Waszym wsparciem moja mama będzie mogła wrócić do domu. Proszę, pomóżcie nam w tym trudnym czasie!

Dorota, córka Ewy

Wybierz zakładkę
Sortuj według