

Tragiczny wypadek zamknął Ewę w czterech ścianach! Pomóż!
Cel zbiórki: Dostosowanie łazienki, montaż windy, rehabilitacja
Cel zbiórki: Dostosowanie łazienki, montaż windy, rehabilitacja
Opis zbiórki
Czasem zdaje mi się, że moja rzeczywistość to tylko zły sen, z którego za chwilę się obudzę. Innym razem jest zupełnie na odwrót – zastanawiam się, czy przeszłość była prawdziwa. Moje wyjazdy, studia, praca, przyjaciele… Świadomość tego, że wypadek odebrał mi sprawność, zdrowie i możliwości jest niezmiernie przytłaczająca. Kochałam swoje życie, podróże i moją pracę, dzięki której mieszkałam najpiękniejszych europejskich kurortach. Miałam mnóstwo marzeń i pomysłów na siebie – myślałam, że nic mnie nie zatrzyma.
Pamiętam moment, gdy obudziłam się w szpitalnym łóżku po wielu tygodniach śpiączki. Ujrzałam mamę, która dniem i nocą przy mnie czuwała. To był najpiękniejszy widok, który mogłam zobaczyć. Z czasem zaczęło do mnie docierać, że moje życie diametralnie się zmieniło. Skutkiem tragicznego wypadku jest przerwany rdzeń kręgowy i czterokończynowe porażenie. Wszystkie narządy wewnętrzne były stłuczone. Byłam w bardzo ciężkim stanie, a lekarze mówili, że będzie tylko gorzej.

Od wypadku minęły już cztery lata. Ten czas minął na rehabilitacji i próbie przystosowania się do nowej rzeczywistości. Bardzo się bałam samotności, bycia zależną od innych osób… Od klatki piersiowej w dół nie mam żadnego czucia w ciele. Opiekę nade mną sprawuje moja kochana mama. Poruszam się na wózku, lecz w domu jest to trudne. Mieszkanie, w którym żyję jest nieprzystosowane do moich potrzeb. Chciałabym móc częściej wychodzić na dwór, na spacery do parku, albo do sklepu. Niestety, potrzeba aż trzech osób, które pomogą mi bezpiecznie pokonać schody. Rozwiązaniem byłaby specjalna winda, umożliwiająca bezproblemowe pokonanie ich. Póki co większość dnia spędzam w łóżku, a moim oknem na świat jest ekran telewizora lub telefonu.
Jednym z największych marzeń jest remont łazienki, tak abym mogła samodzielnie z niej korzystać. Wszelkie czynności pielęgnacyjne, również mycie – odbywają się w łóżku. Kilka tygodni temu byłam w ośrodku, w którym łazienka była przystosowana do osób poruszających się na wózku. Możliwość samodzielnej kąpieli pod prysznicem była dla mnie największą przyjemnością ostatnich lat. Każdy, kto ma doświadczenie ciężkiego dnia pracy, czy upalnego dnia zna to uczucie. Dla mnie była to radość spotęgowana przez ostatnie cztery lata. Jako kobieta chciałabym mieć możliwość zadbania o siebie, ale przede wszystkim odciążenia mojej mamy, która z miłością ofiarowuje mi całą swoją energię i czas. Tak proste czynności, jak swobodne wyjście z domu lub prysznic po całym dniu zostały wycenione dla mnie na ponad 140 tysięcy złotych... Dla mnie i dla mamy – finansowo nie do ogarnięcia.
Gdybym tylko miała jedno życzenie, albo supermoc – cofnęłabym czas. Wiem jednak, że to nierealne. Największym marzeniem teraz jest winda, dzięki której mogłabym wychodzić z domu. Tylko i aż tyle, by cieszyć się codziennością i być wśród ludzi. Cudem przeżyłam wypadek – pragnę cieszyć się moim życiem i pokazać, że mimo wszystko jest ono piękne!
Ewa
- Wpłata anonimowa20 zł
Trzymaj się!
- Wpłata anonimowa50 zł
- 20 zł
- Wpłata anonimowa80 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Kasia1929X zł
Nie trać wiary ❤️ Jesteś silna ❤️