Życie w cieniu bezlitosnego SLA...

Życie w cieniu bezlitosnego SLA...
Przekaż mi
podatkuLeczenie, rehabilitacja, sprzęt medyczny
Opis zbiórki
3 lata temu moją mamę dopadła okrutna choroba. Mam wrażenie, że z dnia na dzień było widać, jak odbiera jej sprawność, siłę i radość z życia... W tym krótkim czasie zupełnie zdrowa, samodzielna kobieta, zmieniła się w osobę niepełnosprawną, całkowicie uzależnioną od drugiego człowieka. SLA — stwardnienia zanikowe boczne. Tak brzmi wyrok mojej mamy. To podstępna choroba, która systematycznie, powoli wysysa z człowieka życie. Dokładnie tak, jak robi to z organizmem najważniejszej osoby w moim życiu...
Dziś mama jest osobą leżącą i nie jest w stanie poruszać żadną z części ciała. Nie mówi, nie przełyka. Bardzo bym chciała zakupić nowoczesny system do komunikowania się, który pozwoli nam się lepiej porozumieć. Dodatkowo mama potrzebuje osoby do opieki dziennej, oraz intensywnej rehabilitacji. Wszystko to kosztuje, a ja nie dysponuję tak ogromnymi pieniędzmi. Proszę, wesprzyj nas w tej trudnej codzienność. Spraw, by mimo bezwzględnej choroby kolejny dzień był lepszy.
Agnieszka, córka