
Mama czwórki kontra glejak❗️To wznowa, a przecież ma dla kogo żyć…
Cel zbiórki: Leczenie onkologiczne
Cel zbiórki: Leczenie onkologiczne
Aktualizacje
Ewa potrzebuje naszej pomocy - cena za operację WZROŚNIE!
Jedna z operacji jest już za Ewą, ale ta najważniejsza cały czas w planach!
Ewa już przeszła jedną z operacji i czuje się dobrze. Udało się wyciąć guza. Lekarze starali się usunąć maksymalnie dużo, nawet na granicy ryzyka.
Niestety komórki rakowe nie zostały usunięte w całości! Po przebudzeniu nie uwidoczniono żadnych dysfunkcji motorycznych, co bardzo nas cieszy!
Ewa czuje się dobrze i w domu czeka na termin konsylium onkologicznego i rozpoczęcie radioterapii w Lublinie.

Ewy organizm jest w dobrej kondycji psychicznej i fizycznej zatem rokowania są dobre. Po otrzymaniu odpisu z konsylium wyślemy dokumentację medyczną do Niemczech celem ustalenia planu leczenia wspomagającego.
Na chwilę obecną Ewa będzie poddana radioterapii i chemioterapii w Lublinie.
NIESTETY! Jeśli chodzi o leczenie w Niemczech kwota MOŻE WZROSNĄĆ! Musimy być gotowi na wszystko... Wg informacji otrzymanej od Profesora koszt może wynosić nawet 200 tys. Euro.
Bardzo prosimy o pomoc! Bądźcie z nami...
Siostra Ewy
Opis zbiórki
Mam 41 lat, chociaż wiek w mojej sytuacji jest bez znaczenia. Zawsze będzie za wcześnie na chorobę, na walkę o życie, czy odchodzenie z tego świata! Jestem mamą czwórki dzieci, z których najmłodsze Gabrysia i Rafał mają 8 i 7 lat. Czy są gotowe na życie bez mamy? Zdecydowanie nie…
W 2018 roku zdiagnozowano u mnie glejaka wielopostaciowego IV stopnia. To najbardziej złośliwy typ glejaka, który bardzo szybko rośnie! Mój był o wielkości 6x6x6,5 cm. Bałam się wtedy strasznie…
Na szczęście udało się go wyciąć w całości, a po miesiącu byłam już w szpitalu ze zaleceniem chemio i radioterapii.
Chemioterapia musiała zostać przerwana w połowie ze względu na pogorszenie wyników wątrobowych. Radioterapią objęta byłam przez 6 tygodni (cały cykl).

Po zakończeniu radioterapii, regularnie, co pół roku wykonywałam rezonans magnetyczny. Cieszyłam się z wyników – brak wznowy (biorąc pod uwagę dane statystyczne przeżywalności z tego typu glejakiem – kilka miesięcy). Ja żyłam 4 lata bez wznowy!
Niestety rezonans z października br. Wskazał wznowę choroby, co było szokiem dla mnie i moich bliskich.
Jak najszybciej muszę być operowana i poddana kosztownemu i nierefundowanemu leczeniu (standardowa chemia i radioterapia — jak poprzednio — nie jest stosowana przy wznowach).

Miesięczny koszt dalszego leczenia jest szacowany na ok. 16 TYSIĘCY EURO! Terapia ma trwać min. 6 m-cy co daje ogólny koszt ok. 600 TYSIĘCY ZŁOTYCH!
Chcielibyśmy, ale nawet z całą naszą rodziną nie jesteśmy w stanie zgromadzić takiej kwoty… Dlatego też zwracam się z prośbą o pomoc.
Wierzę, że z Waszą pomocą zgromadzę środki potrzebne na leczenie. Wierzę, że będę mogła żyć i widzieć jak dorastają moje dzieciaczki...
Ewa
*szacowana kwota zbiórki
- Wpłata anonimowa5500 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
Bądź silna!
- Wpłata anonimowa200 zł
- Łukasz100 zł
- Kinga Clues100 zł
- Licytacja patelni100 zł