Ewa Włodarczyk - zdjęcie główne

Mama czwórki kontra glejak❗️To wznowa, a przecież ma dla kogo żyć…

Cel zbiórki: Leczenie onkologiczne

Organizator zbiórki:
Ewa Włodarczyk, 41 lat
Niemce, lubelskie
Guz prawej okolicy czołowo-ciemieniowej mózgu
Rozpoczęcie: 31 października 2022
Zakończenie: 4 lutego 2023
648 924 zł(101,66%)
Wsparło 7929 osób

Cel zbiórki: Leczenie onkologiczne

Organizator zbiórki:
Ewa Włodarczyk, 41 lat
Niemce, lubelskie
Guz prawej okolicy czołowo-ciemieniowej mózgu
Rozpoczęcie: 31 października 2022
Zakończenie: 4 lutego 2023

Aktualizacje

  • Ewa potrzebuje naszej pomocy - cena za operację WZROŚNIE!

    Jedna z operacji jest już za Ewą, ale ta najważniejsza cały czas w planach! 

    Ewa już przeszła jedną z operacji i czuje się dobrze. Udało się wyciąć guza. Lekarze starali się usunąć maksymalnie dużo, nawet na granicy ryzyka.

    Niestety komórki rakowe nie zostały usunięte w całości! Po przebudzeniu nie uwidoczniono żadnych dysfunkcji motorycznych, co bardzo nas cieszy!

    Ewa czuje się dobrze i w domu czeka na termin konsylium onkologicznego i rozpoczęcie radioterapii w Lublinie.

    Ewa Włodarczyk

    Ewy organizm jest w dobrej kondycji psychicznej i fizycznej zatem rokowania są dobre. Po otrzymaniu odpisu z konsylium wyślemy dokumentację medyczną do Niemczech celem ustalenia planu leczenia wspomagającego.

    Na chwilę obecną Ewa będzie poddana radioterapii i chemioterapii w Lublinie.

    NIESTETY! Jeśli chodzi o leczenie w Niemczech kwota MOŻE WZROSNĄĆ! Musimy być gotowi na wszystko... Wg informacji otrzymanej od Profesora koszt może wynosić nawet 200 tys. Euro. 

    Bardzo prosimy o pomoc! Bądźcie z nami... 

    Siostra Ewy

Opis zbiórki

Mam 41 lat, chociaż wiek w mojej sytuacji jest bez znaczenia. Zawsze będzie za wcześnie na chorobę, na walkę o życie, czy odchodzenie z tego świata! Jestem mamą czwórki dzieci, z których najmłodsze Gabrysia i Rafał mają 8 i 7 lat. Czy są gotowe na życie bez mamy? Zdecydowanie nie… 

W 2018 roku zdiagnozowano u mnie glejaka wielopostaciowego IV stopnia. To najbardziej złośliwy typ glejaka, który bardzo szybko rośnie! Mój był o wielkości 6x6x6,5 cm. Bałam się wtedy strasznie… 

Na szczęście udało się go wyciąć w całości, a po miesiącu byłam już w szpitalu ze zaleceniem chemio i radioterapii. 

Chemioterapia musiała zostać przerwana w połowie ze względu na pogorszenie wyników wątrobowych. Radioterapią objęta byłam przez 6 tygodni (cały cykl).

Ewa Włodarczyk

Po zakończeniu radioterapii, regularnie, co pół roku wykonywałam rezonans magnetyczny. Cieszyłam się z wyników – brak wznowy (biorąc pod uwagę dane statystyczne przeżywalności z tego typu glejakiem – kilka miesięcy). Ja żyłam 4 lata bez wznowy!

Niestety rezonans z października br. Wskazał wznowę choroby, co było szokiem dla mnie i moich bliskich.

Jak najszybciej muszę być operowana i poddana kosztownemu i nierefundowanemu leczeniu (standardowa chemia i radioterapia — jak poprzednio — nie jest stosowana przy wznowach).

Ewa Włodarczyk

Miesięczny koszt dalszego leczenia jest szacowany na ok. 16 TYSIĘCY EURO! Terapia ma trwać min. 6 m-cy co daje ogólny koszt ok. 600 TYSIĘCY ZŁOTYCH!

Chcielibyśmy, ale nawet z całą naszą rodziną nie jesteśmy w stanie zgromadzić takiej kwoty… Dlatego też zwracam się z prośbą o pomoc.

Wierzę, że z Waszą pomocą zgromadzę środki potrzebne na leczenie. Wierzę, że będę mogła żyć i widzieć jak dorastają moje dzieciaczki...

Ewa

 

*szacowana kwota zbiórki 

Wybierz zakładkę
Sortuj według