Ewelina to trzydziestolatka, o złotym sercu. Mama, żona, przyjaciółka i sportowiec. Wspaniała kobieta, która nigdy nie odmawiała pomocy i angażowała się w każdą słuszną sprawę.

Po wybudzeniu ze śpiączki Ewelina jest pod opieką Kliniki Budzik w Olsztynie. Podczas rocznego pobytu w klinice osiągnęła znaczne postępy. Dzięki regularnej rehabilitacji udało się uruchomić jej ręce, porusza świadomie kciukami, próbuje chwytać przedmioty, odzyskała też w pewnym stopniu kontrolę nad prawą nogą. 

W dalszych postępach przeszkadzają jej skostnienia w stawach, które uniemożliwiają pozycjonowanie do poprawnej pozycji siedzącej, nie mówiąc już o pionizacji. Ewelina potrafi czytać, odpowiadać gestami na proste pytanie (tak/nie), ma jeszcze niestety spore problemy z pamięcią. 

Wciąż wymaga intensywnej i kosztownej rehabilitacji. Przed naszą rodziną długa droga w walce o jej sprawność. Nie poddajemy się, walczymy o to aby mogła wrócić do domu. Bardzo prosimy o pomoc i wsparcie finansowe, nie jesteśmy w stanie pokryć wszystkich kosztów leczenie samodzielnie.

Z góry dziękujemy za każdą złotówkę. 

Mąż z córką Jagną, rodzina i przyjaciele Eweliny