Uchwycić to, co kocham
spełnienie marzenia - zakup aparatu cyfrowego, zestawu Lego City Pociąg, symulator pociągów
Zakończenie: 27 Czerwca 2016
Rezultat zbiórki
Oskarek cierpi na bardzo rzadką chorobę, tzw. „zespół Vater”, który charakteryzuje się skojarzeniem wielu wad wrodzonych. Chłopczyk urodził się m.in. z zarośniętym przełykiem i odbytem. Już w drugiej dobie życia przeszedł operację ratującą życie, a później czekało go jeszcze wiele kolejnych zabiegów. Przez trzy lata żył z kolostomią, miał też usunięty pęcherz i wyłoniony moczowód. Z powodu niewydolności nerek we wrześniu 2016 roku poddany został przeszczepowi. Dodatkowo cierpi na padaczkę i niedoczynność tarczycy.
Ciągłe problemy zdrowotne, wizyty w szpitalu, stomia i dializy nie pozwalały 8-latkowi w pełni cieszyć się życiem. Musiał pogodzić się z wieloma dolegliwościami i ograniczeniami. Nie mógł normalnie uczęszczać do szkoły, kontakty z rówieśnikami także nie były wskazane w jego stanie. Na szczęście Oskar jest dzieckiem niewiarygodnie pogodnym. Jego uśmiech i rezolutność rozbraja każdego, kto go pozna. Co więcej chłopczyk jest wielkim pasjonatem kolei. Uwielbia pociągi i wszystko, co z nimi związane, a pasja ta trwa nieprzerwanie od siedmiu lat. Właśnie dlatego malec wymarzył sobie aparat fotograficzny, którym mógłby robić zdjęcia pociągów, duży zestaw Lego City oraz komputerowy symulator kolei.
Pod koniec lipca, do drzwi niespodziewanie zapukał gość. Oskar był strasznie ciekawy co przyniósł i dla kogo. Kiedy dowiedział się, że paczki są zaadresowane do niego, wprost nie mógł uwierzyć w swoje szczęście. Przecież jego urodziny były kilka miesięcy wcześniej, a tu nagle tyle prezentów! Chłopiec sam zajął się rozpakowywaniem paczek i widać było, że radość i energia wprost go rozpierają. Wyśniony aparat fotograficzny, symulator pociągów, zestaw Lego City Pociąg, wielka naklejka na ścianę z lokomotywą - to wszystko odebrało mu na chwilę mowę. Spełniły się jego największe fantazje, a dla dziecka taki moment to pełnia szczęścia.
Otoczony podarunkami Oskar przeniósł się w swój ukochany świat kolei i nic więcej nie było mu potrzeba. Nie wiedział tylko, czym zająć się w pierwszej kolejności - czy ruszyć z aparatem na stację kolejową, czy pokierować wirtualną lokomotywą czy zabrać się za budowanie superszybkiego pociągu z klocków Lego.
Serdecznie dziękujemy wszystkim darczyńcom za wspaniały gest i pomoc w realizacji marzenia Oskara. Jedno jest pewne - nic nie mogło mu sprawić większej radości!
Opis zbiórki
Patrząc na 8-letniego Oskarka, jego śmiejące się oczy I promienną buzię, może się wydawać, że to okaz zdrowia. Dziecko, które nigdy nie zaznało żadnych cierpień. Niestety, prawda jest inna. Życie chłopca już od urodzenia było zagrożone, przez co swoje pierwsze lata spędził w szpitalu. Maluszek przyszedł na świat z zespołem wad wrodzonych, na które składało się między innymi zarośnięcie przełyku i odbytu oraz niewydolność nerek.
Już w drugiej dobie przeprowadzono skomplikowaną operację ratującą jego maleńkie życie i polegającą na udrożnieniu przełyku i wyłonieniu kolostomii. Oskarek funkcjonował z woreczkiem stomijnym przez długie trzy lata. Chłopiec rósł, ale jego problemy zdrowotne nie znikały, a wręcz pojawiało się ich coraz więcej. Zdiagnozowano u niego między innymi pęcherz neurogenny, co wiązało się z nieustannymi zakażeniami. Trzeba było go usunąć i znów wyłonić stomię. Przerwa od woreczków trwała jedynie dwa lata… A to jeszcze nie wszystko, z czym przyszło się mierzyć temu niewiarygodnie pogodnemu 8-latkowi. Ponieważ jego nerki nie działały, a dializy były nieodłącznym elementem codzienności, co dwa dni trzeba było jeździć do oddalonego o kilkadziesiąt kilometrów szpitala. Dializy i stomia uniemożliwiały chłopczykowi normalne chodzenie do szkoły i bardzo utrudniały kontakt z rówieśnikami. Rodzicom serce się krajało, kiedy ich synek żalił się: Smutno mi, bo nie mogę nic robić, nie mogę chodzić z kolegami do szkoły…
Dopiero jesienią 2015 roku przeprowadzono przeszczep, który miał dać Oskarkowi szansę na normalniejsze życie. Wydawało się, że to będzie przełom i skończy się codziennie spędzanie długich godzin na oddziale. Niestety, od czasu przeszczepu malec walczy z ciągłymi infekcjami. Normalne życie nadal nie jest możliwe, domowa atmosfera również pozostaje marzeniem – jak na razie niemal wszystkie święta musiał spędzić w szpitalu. Dodatkowo boryka się z padaczką oraz niedoczynnością tarczycy.
Mimo tych nieustannych cierpień i bólu, jaki mu towarzyszy, Oskar to niezwykle pogodny, uroczy i bystry chłopiec, który zaskakuje swoją odwagą, bezpośredniością i pozytywną energią! Potrafi się uśmiechać, bawić, marzyć jak każde dziecko. Jest jeszcze coś, o czym należy wspomnieć. Oskarek kocha pociągi – pod każdą postacią – i wszystko co z nimi związane. Cały jego pokój wypełniają tory, składy wagonów, lokomotywy, tramwaje, modele. Ponadto uwielbia oglądać filmy dotyczące pociągów i na bieżąco śledzi w Internecie nowości kolejowe. Jego pasja ma swoje źródło w podróżach do szpitali, które bardzo często odbywał właśnie koleją. Ta bezgraniczna miłość trwa już od 7 lat i nie zapowiada się, żeby kiedykolwiek ustała. Nawet jedno z pierwszych słów, które wypowiedział malec brzmiało „tutung” i oznaczało właśnie pociąg!
Ten chłopiec z niezwykłą pasją ma jedno, jak sam mówi, „najlepsze marzenie”, które chcielibyśmy spełnić. Pragnie mieć aparat fotograficzny typu lustrzanka, oczywiście żeby robić zdjęcia pociągom. Chłopiec może spędzać całe godziny obserwując lokomotywy, wagony, tory, szlabany i marzy, aby móc uwiecznić wszystko na fotografiach. Wtedy jego ukochane pociągi będą zawsze przy nim i w każdej chwili będzie mógł się przenieść w swój idealny świat! Oskar marzy również o zestawie Lego City Pociąg oraz komputerowym symulatorze, który pozwoli mu kierować rozmaitymi pociągami na trasach we wszystkich zakątkach świata, a także kreować własne lokomotywy. Nic nie jest w stanie sprawić mu większej radości! Liczymy, że dzięki Waszej pomocy pokażemy chłopcu, że jego marzenia są potężniejsze niż ograniczenia!