Feluś Kroczak, 4 latka

Gdy mój synek przyszedł na świat, z początku nie widziałam niepokojących sygnałów w jego zachowaniu. Jednak gdy Feliks miał 1,5 roku, nie gaworzył ani nie interesował się otoczeniem, co mnie zmartwiło. Postanowiłam poszukać pomocy!

Byłam z synkiem na wizytach u różnych specjalistów. Po wielu konsultacjach, gdy Feliks miał tylko trzy lata, zdiagnozowano u niego autyzm. Od razu zaczął brać udział w terapiach i zajęciach wspomagających jego rozwój. Niestety, największe problemy sprawia synkowi mowa. Ma w sobie także wiele trudnych emocji, z którymi nie zawsze potrafi sobie poradzić.

Chcę zapewnić Feliksowi wszystko, czego potrzebuje, by mógł rozwijać się jak najlepiej. Konsultacje, terapie i zajęcia są jednak ogromnym kosztem. Z całego serca proszę, wesprzyjcie mnie w walce o lepsze jutro mojego synka. Będę wdzięczna za Waszą pomoc!

Justyna, mama Feliksa