Kiedy niewidzialny złodziej kradnie radość życia dziecka...

Wyjazd na turnus rehabilitacyjny
Zakończenie: 21 Stycznia 2022
Opis zbiórki
Mój synek Filip ma autyzm. Jego świat jest niedostępny dla osób z zewnątrz. Często jest tak, że synek wpada w fiksacje, kręci się wokół własnej osi, nie chce z nikim nawiązywać żadnego kontaktu. Nawet mi jest strasznie ciężko się z nim dogadać. Filipek nie mówi i nie rozumie większości słów, tylko pojedyncze wyrazy. Jest całkowicie zależny ode mnie i tylko w gronie rodziny czuje się bezpieczny. Filipek jest jeszcze mały i na razie jego brak kontaktu z innymi nie wpływa niego. Wiem jednak, że jak pójdzie do szkoły, będzie musiał być na tyle komunikatywny, aby w ogóle ją skończyć.
Autyzm dla zdrowego człowieka jest tak niezrozumiały, że trudno to właściwie opisać. Nikt tak naprawdę nie wie, co tkwi w głowie małego dziecka, które każdy dźwięk może odbierać inaczej, a każdy przedmiot może się dla niego wydawać dziwny. W tym skomplikowanym świecie nic się nie zgadza, nic nie funkcjonuje tak, jakbyśmy sobie życzyli. A z maluszkiem trzeba funkcjonować, trzeba dać mu szansę na jak najbardziej samodzielną egzystencję.
Dlatego już teraz korzysta z intensywnej terapii psychologicznej, logopedycznej, integracji sensorycznej i behawioralnej. Terapia ze specjalistami jest jedynym leczeniem zaburzenia Filipa. Jednak bardzo wskazane jest, aby syn wyjechał na turnus rehabilitacyjny dla dzieci z autyzmem. To dla Filipka największa szansa nadrobić choć część zaległości w rozwoju i znaleźć światełko w tunelu.
W czasie takiego wyjazdu prowadzone są intensywne terapie, które wpływają korzystnie na rozwój synka. Co do tego nie mamy najmniejszych wątpliwości. Niestety, taki turnus to jednak ogromny wydatek dla naszej rodziny. Dlatego ogromnie proszę o pomoc. Filipek ma przed sobą całe życie, chcę go do niego jak najlepiej przygotować.
Basia, mama Filipka