Pilne!
Filip Gryz - zdjęcie główne

Mój 17-letni syn ma nowotwór... Proszę, pomóż Filipowi w tej trudnej walce!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Filip Gryz, 19 lat
Ogrodzieniec, śląskie
Nowotwór złośliwy jądra
Rozpoczęcie: 19 grudnia 2023
Zakończenie: 26 grudnia 2025
33 368 zł
Do końca: 7:11:37
WesprzyjWsparło 557 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0419481
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0419481 Filip
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Filipowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Filip Gryz, 19 lat
Ogrodzieniec, śląskie
Nowotwór złośliwy jądra
Rozpoczęcie: 19 grudnia 2023
Zakończenie: 26 grudnia 2025

Opis zbiórki

Filip nigdy nie miał problemów ze zdrowiem, nie łapał nawet zwykłych przeziębień. 4 grudnia przeżyliśmy prawdziwy szok… U mojego zdrowego dotąd syna zdiagnozowano nowotwór złośliwy jądra w zaawansowanym stadium! Proszę, pomóżcie nam w walce z tym strasznym przeciwnikiem!

Trzy tygodnie przed diagnozą Filipa zaczęło boleć ramię i odczuwał kłucie w klatce piersiowej. EKG nie wykazało nieprawidłowości. Synowi zapisano maść, która pomogła poradzić sobie z bólem. W kolejnym tygodniu Filipa zaczęło boleć gardło. Zapisany antybiotyk pomógł jednak zwalczyć infekcję. 

Po jej wyleczeniu pojawił się ból z boku klatki piersiowej. Ponownie trafiliśmy do lekarza, zapisane leki przeciwbólowe pomogły tylko na chwilę. Postanowiłem zabrać syna na SOR, gdzie wykonano USG. Wykryto trzy zmiany na płucach! Nie wiedziałam, co się dzieje! A kolejny dzień przyniósł jeszcze gorsze wiadomości…

Znaleziono guza w jądrze, a także przerzuty do węzłów chłonnych i płuc. To był prawdziwy szok! Jak to, mój syn ma nowotwór? Przecież ma tylko 17 lat, jak to możliwe?!

Niezwłocznie rozpoczęto chemioterapię. Filip znosił ją bardzo źle, miał nudności, wymiotował, nie mógł jeść. Po jej zakończeniu wróciliśmy do domu. Obecnie czekamy, co dalej. Czy syn będzie musiał wrócić do szpitala, czy tylko przyjeżdżać do niego na kolejne podania chemii.

Filip Gryz

Teraz najważniejsze jest, aby leczenie zniszczyło komórki nowotworowe w płucach. Jeśli to się nie uda, konieczna będzie operacja i wycięcie zmian. Później syna czeka operacja wycięcia guza. 

Dalej trudno uwierzyć w to, co się stało. Ale pierwszy szok minął i teraz jestem zdeterminowana, żeby walczyć o zdrowie Filipa! Wierzę, że jest w stanie to przejść, pokonać tego okropnego przeciwnika. 

Sytuacja jest jednak bardzo trudna. Chemia może uszkodzić jego słuch. Markery rakowe były bardzo wysokie i zobaczymy, czy pierwszy cykl leczenia pozwolił na ich obniżenie. Jeśli nie, spędzimy Święta w szpitalu. 

Filip ma trójkę rodzeństwa. Moje najmłodsze dziecko ma 5 lat. Teraz jednak to Filip potrzebuje mojej nieustannej pomocy. To naprawdę świetny chłopak. Bardzo pomocny i uczynny. Uczy się, żeby zostać mechanikiem samochodowym. Motoryzacja to jego wielka pasja.

Prywatne konsultacje, dojazdy, leki, a w przyszłości rehabilitacja. Koszty walki o zdrowie syna są i z pewnością będą wysokie. Dlatego bardzo proszę Was o pomoc! Wierzę, że jego młody organizm będzie w stanie zwalczyć tę straszną chorobę. Bądźcie z nami!

Elżbieta, mama

Wybierz zakładkę
Sortuj według