

Filipek był zaintubowany w pierwszej minucie życia! Pomóżmy walczyć o zdrowie!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Filip przeszedł kolejną operację❗️
Kochani, mamy dla Was nowe informacje o stanie zdrowia Filipka. Nasz synek jest już po kolejnym zabiegu!
Filip szczęśliwie przeszedł operację pierwszej ręki – nastąpiła policyzacja, czyli przesunięcie palca wskazującego w miejsce brakującego kciuka. Obecnie odbywamy częste podróże do Szczecina na kontrole, zmiany opatrunków oraz dalsze decyzje dotyczące rehabilitacji dłoni.
Za około pół roku czeka nas powtórzenie całego procesu: hospitalizacja, kontrole i rehabilitacja. Tym razem lekarze zoperują drugą dłoń, aby Filip mógł w pełni cieszyć się sprawnością, pomimo obustronnego braku kciuków.
Jesteśmy Wam bardzo wdzięczni za dotychczasowe wsparcie, okazane naszemu synkowi. Ta droga się jednak nie kończy, dlatego prosimy o dalszą pomoc! Każdy gest będzie na wagę złota i realnie może zmienić życie Filipka!
Rodzice
Mamy dobre wieści, ale przed synkiem jeszcze dwie operacje rączek!
Chcielibyśmy wrócić z nowymi informacjami o stanie zdrowia naszego ukochanego Filipka. Przed nami jeszcze dwie operacje rączek. Jesteśmy jednak przeszczęśliwi, że udało się postawić tak duże kroki do tej pory.
16 lipca we Wrocławiu Filip miał operację przeszczepu z jelita grubego w miejsce brakującego odcinka przełyku. Jest to dla nas ogromna zmiana, bo po wyjściu ze szpitala będziemy mogli rozpocząć naukę jedzenia buzią.
Obecnie środki ze zbiórki zostaną przeznaczone na wizyty u neurologopedy, które są niezbędne do nauki jedzenia. Moglibyśmy w ten sposób zrezygnować z gastrostomii oraz z poradni żywieniowej. Dzięki operacji została też zamknięta przetoka ślinowa, przez którą Filip kasłał i miał trudności z przełykaniem śliny, którą się krztusił. Ale na całe szczęście, to już za nami.

Byliśmy też na konsultacji w Szczecinie. Niestety ten wyjazd wiele nas kosztował. Jest to jednak najlepszy ośrodek, który może dokonać przesunięcia palców wskazujących w miejsce kciuków, aby ręce były w 100% funkcjonalne. Przed nami jeszcze dwie operacje rączek w Szczecinie, które wiążą się z dodatkowymi wydatkami.
Jesteśmy przeszczęśliwi, że udało nam się postawić tak duże kroki milowe. Po operacji Filipka nie mogliśmy przestać płakać - to były łzy szczęścia i ulgi, ponieważ otworzyła się przed nami całkiem nowa perspektywa życia dla naszego synka.
Chcielibyśmy podziękować każdej osobie, która dołożyła swoją cegiełkę do naszego szczęścia. Do jego szczęścia.
Rodzice Filipa
Opis zbiórki
Nasz kochany Filipek przyszedł na świat jako wcześniak i od tamtej pory każdego dnia musi walczyć. Wpierw o życie, teraz o zdrowie. Otaczamy go najlepszą opieką, jaką jesteśmy w stanie, jednak potrzebujemy Waszej pomocy.
Wszystko zaczęła się koło 20. tygodnia ciąży, kiedy otrzymaliśmy informację, że na USG nie widać jednej nerki. Mieliśmy nadzieję, że to jakaś pomyłka i kwestia ułożenia w brzuszku, a na kolejnych badaniach wszystko się wyjaśni.
Niestety, w 30. tygodniu ciąży zaczęłam wyczuwać słabsze ruchy, pojawiły się plamienia i płynęły wody. Stwierdzono u mnie infekcję, którą początkowo leczono antybiotykami i sterydami. Niestety, bezskutecznie. Aby ratować życie Filipka i nie ryzykować wystąpienia u niego infekcji przeprowadzono cesarskie cięcie.

Moment przywitania na świecie dziecka powinien być chwilą czystej radości i błogiego spokoju. Tak niestety nie było w naszym przypadku. Już w pierwszej minucie naszego synka intubowano. Od razu po porodzie zabrano go nam i przewieziono na OIOM. Mieli go operować, lecz w trakcie pierwszej próby jego malutkie serduszko się zatrzymało. Nastąpiła reanimacja.
W drugiej dobie życia lekarze dostrzegli, że Filipek ma dziurę w dwunastnicy, która zagrażała jego życiu. Podjęto po raz drugi próbę operacji. Tak panicznie baliśmy się o swoje dziecko… Nie ma słów, by opisać, jak wielki lęk nam wtedy towarzyszył.
Na szczęście operacja się powiodła. Do tej pory walczymy jednak z innymi problemami zdrowotnymi Filipka. Przyszedł na świat bez nerki i kciuków. Nie ma części przełyku, występuje u niego przetoka, która powoduje, że czasem krztusi się własną śliną. Nie może złapać powietrza, robi się cały czerwony i trzeba czekać, aż taki napad minie.

Przez problemy ze zdrowiem nasz synek rozwija się nieco wolniej niż inne dzieci, dlatego potrzebuje regularnej rehabilitacji, opieki neurologopedy i psychologa. Są one jednak niezwykle kosztowne, co bardzo obciąża nasz budżet. Poza tym w walce o zdrowie synka znajdujemy się pod opieką 13 lekarzy specjalistów.
Prosimy o pomoc i wsparcie dla Filipka. Bez Was nie będziemy w stanie zapewnić mu właściwego rozwoju i szansy na lepszą przyszłość. Nasz synek wycierpiał już tak dużo… Pomóżmy mu żyć normalnie!
Rodzice Filipa
- Wpłata anonimowa300 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- OldziksonX zł
Stay strong!
- Michał z WixaX zł
- Anonimowa Pomagaczka50 zł
- Anonimowa Pomagaczka50 zł