Filip Urbańczyk, 9 lat

Synek jako niemowlę rozwijał się prawidłowo. Wszystkie najgorsze rzeczy spadły na nas po 3 urodzinach Filipka. Zaczął się potykać, nie potrafił utrzymywać równowagi, podpierał się o meble podczas chodzenia. Bardzo martwiłam się o to, co będzie dalej i zaczęłam szukać powodów tych wszystkich komplikacji… 

Po wielu konsultacjach okazało się, że syn ma zaburzenia rozwoju. Kraniosynostoza czołowa i dysmorfia twarzowo-czaszkowa. Jest to wada wrodzona, która polega na przedwczesnym zarośnięciu jednego lub kilku szwów czaszkowych. Objawem oraz skutkiem tego zaburzenia jest nieprawidłowy kształt głowy. Może także wystąpić ucisk na mózg, co skutkuje nadciśnieniem śródczaszkowym.

Filipek w przedszkolu był bardzo zamknięty, trzymał się z dala od rówieśników, nie uczestniczył w zabawach grupowych. Po konsultacjach psychologicznych i dodatkowych badaniach okazało się, że syn ma spektrum autyzmu.

Filipek uczęszcza na rehabilitację, terapię pedagogiczną i psychologiczną. Widać ogromne postępy, jednak to kropla w morzu potrzeb. Czekają go stałe konsultacje neurochirugiczne, neurologiczne, okulistyczne oraz cykliczne badania w szpitalu.

Jako mama dwójki chłopców proszę o wsparcie. Chciałabym przychylić moim dzieciom nieba. Jednak czasem po prostu nie daję rady. Marzę o jak najlepszym dzieciństwie dla Filipka. Bez barier i przeszkód, które stawia na naszej drodze los. Wierzę, że z Twoją pomocą jest to możliwe. 

Kasia, mama Filipka