

Dwóch braci zmaga się z OKRUTNYMI DIAGNOZAMI! Błagam, pomóż moim dzieciom!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Opis zbiórki
Franek i Bruno to moi synowie, których kocham nad życie! Jednak na naszej drodze pojawiły się okrutne diagnozy, które stale utrudniają nam codzienność. Niestety kilka lat temu zmarł mój mąż, a chłopcy stracili ukochanego tatę. Od tamtej pory mamy tylko siebie i sami prowadzimy tę trudną walkę o lepsze jutro! Teraz jednak bardzo potrzebujemy pomocy!
Mój starszy syn Franek urodził się jako skrajny wcześniak. Pierwsze dwa miesiące swojego życia spędził w szpitalu pod respiratorem! Bardzo bałam się o jego życie! Szanse, które dawali mu wtedy lekarze, były niewielkie. Synek miał nie chodzić, nie mówić, nie słyszeć, a resztę życia spędzić pod aparaturą podtrzymującą życie! Czułam, że moje serce pęka...
Na szczęście tak się nie stało! Jednak u Franka i tak pojawiło się tak wiele problemów zdrowotnych. Od samego początku był pod opieką wielu lekarzy, musiał też rozpocząć rehabilitację. Stopniowo zaczęłam zauważać kolejne trudności. Synek nie utrzymywał kontaktu wzrokowego, wystąpiły też opóźnienia w rozwoju mowy. Dlatego bardzo szybko rozpoczęłam proces diagnostyczny.
Po przeprowadzonych badaniach potwierdzono u Franka Zespół Aspergera! Przez tę diagnozę zmaga się on z nadpobudliwością psychoruchową, hipotonią, zaburzeniami uwagi i aktywności, a także nadwrażliwością dotykową. Synek ma także duże trudności z zaakceptowaniem zmian, rozumieniem i prawidłowym wyrażaniem emocji, towarzyszy mu też stale lęk.

Również młodszy syn – Bruno otrzymał trudną diagnozę. Okazało się, że jest osobą w spektrum autyzmu! Pojawiły się u niego m.in. problemy z utrzymywaniem uwagi i zaakceptowaniem nieoczekiwanych zmian, zaburzenia napięcia mięśniowego, a także wybiórczość pokarmowa. Bruno jest też raczej wycofanym dzieckiem, bardzo trudno mu nawiązywać i podtrzymywać relacje z rówieśnikami.
Mój synek ma również trudności z odbiorem i przetwarzaniem bodźców zewnętrznych. Oznacza to, że przez wysoki próg bólu nie potrafi prawidłowo rozpoznać otaczających go zagrożeń. Nie boi się niczego i nie zachowuje wystarczającej ostrożności. Dlatego cały czas muszę pilnować, aby nic mu się nie stało, aby nie zrobił sobie krzywdy!

Każdego dnia staram się poświęcić moim dzieciom wystarczająco dużo uwagi, troski i opieki. Potrzebują oni mojego wsparcia nawet w codziennych, zwykłych czynnościach. Obaj chłopcy uczą się w placówkach, które są przystosowane do osób z ich diagnozami – Franek w szkole, a Bruno w przedszkolu. Choć mają tam odpowiednie zajęcia terapeutyczne, to jednak za mało, aby mogli dalej prawidłowo się rozwijać!
Robię wszystko, aby chłopcy mogli pokonywać kolejne wyzwania i bariery, z którymi na co dzień się mierzą. Dlatego chciałabym im zapewnić stałe wsparcie specjalistów, regularną i wielokierunkową terapię, a także dalsze leczenie i rehabilitację. To dla nas jedyna szansa! Jednak to wszystko wiąże się ogromnymi kosztami...
Dziś przychodzę do Was jako mama, która pragnie dla swoich dzieci lepszej przyszłości. Niestety oszczędności, które zgromadziliśmy wspólnie z mężem, się skończyły, a chłopcy tak bardzo potrzebują dalszej opieki medycznej. Dlatego chciałabym się zwrócić do Was z wielką prośbą o wsparcie! Już dziś dziękuję za każdą pomoc, każde udostępnienie zbiórki i każde dobre słowo!
Kinga, mama
- 200 zł
Powodzenia i dużo zdrowia!
- Wpłata anonimowa300 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa100 zł