Ile w płucach sił...

Mówią, że mukowiscydoza to cichy zabójca. Ale przecież ona wcale się nie skrada, każdego dnia zabiera nam więcej i więcej, zostawiając za sobą tylko strach, który rozdziera nasze serca! Niszczy nie tylko płuca, ale cały organizm, sprawiając, że Franek tonie w wydzielinie!

Codzienność naszego synka to zabiegi i rehabilitacja. Dni odliczamy nie wschodami i zachodami słońca, ale drenażami i inhalacjami. I chociaż wiemy, że Franek nigdy nie wyzdrowieje, to zrobimy wszystko, by jak najdłużej czuł się dobrze! Będziemy walczyć ile sił w płucach naszych i jego! Dziś naszą szansą jest lek, nierefundowany, bardzo drogi, ale też bardzo skuteczny lek! Proszę, pomóż nam!