Stawką jest to, czy Franek poradzi sobie w życiu...

Leczenie i rehabilitacja, środki higieniczne
Zakończenie: 11 Stycznia 2024
Opis zbiórki
Nasz synek Franuś ma stwierdzoną afazję. Nie mówi, nie komunikuje się, nie sygnalizuje potrzeb fizjologicznych. Pęka nam serce, gdy widzimy, jak wiele ma ograniczeń...
Mimo tego, że ma 5 lat jest dzieckiem całkowicie niesamodzielnym, wymaga opieki przez całą dobę. Uczęszcza do przedszkola specjalnego oraz ma zalecenie wczesnego wspomagania rozwoju. To jednak za mało...
Bardzo go kochamy i zrobimy wszystko, by miał choć trochę lżej.
Na przeszkodzie do szczęścia stoją ogromne koszty. Odwieczny problem rodziców walczących o sprawność i lepsze życie swoich dzieci...
Franuś potrzebuje intensywnej rehabilitacji, co przekracza nasze możliwości finansowe. Dążymy do tego, by mógł funkcjonować jak zdrowie dziecko, a przede wszystkim, by zaczął mówić. Niestety, bez wielu specjalistów nie będzie to możliwe!
Jako że nasz chłopiec ma zaburzenia czucia, to nadal mimo wieku wymaga pieluchowania. Nie czuje swoich potrzeb, nie może ich sygnalizować, co zmusza nas do generowania kolejnych wydatków na środki higieniczne.
Chcielibyśmy wyposażyć domowe zaplecze, aby móc wykonywać rehabilitację również domowo. Franek jest wyczekanym przez nas dzieckiem. Minęło dużo czas, zanim pojawił się na świecie. Były poronienia, płacz i ogromny żal. Dziś nasza walka nadal trwa, choć ma trochę inne oblicze.
Mamy swoje lata i zdajemy sobie sprawę, że walka o samodzielność syna, to również walka z czasem! Franek potrzebuje masaży oraz stymulacji sensorycznej, niestety wszystkie specjalistyczne przyrządy są bardzo drogie i szybko się zużywają.
Musimy pilnie działać, a będzie to możliwe jedynie z pomocą dobrych serc. Prosimy o wsparcie, każda pomoc, nawet ta najmniejsza odmieni naszą codzienność.
Rodzice