Dalsze leczenie i rehabilitacja są nieuniknione! Franek potrzebuje wsparcia!

Gdybym miała dostęp do nieograniczonych środków, nie zastanawiałabym się ani chwili, jak mam je wykorzystać. Wszystko wydałabym na walkę o sprawność i zdrowie mojego ukochanego synka. Błagam Was o pomoc!

Franio zmaga się z wieloma problemami ze zdrowiem, zdiagnozowano u niego m.in. padaczkę, niepełnosprawność intelektualną oraz upośledzenie narządu ruchu. Mimo to nie poddajemy się i każdego dnia walczymy o jego rozwój i szansę na lepsze jutro. 

W grudniu 2010 roku Franek przeszedł operacyjne leczenie padaczki, polegające na rozdzieleniu półkul mózgu i wycięcia głównego ogniska padaczki oraz wszczepienia zastawki ze względu na wodogłowie. Spowodowało to znaczną poprawę jego stanu zdrowia – ataki choroby stały się rzadsze. 

Niestety, “rzadsze” nie oznacza “mniej niebezpieczne”. Ostatni napad był bardzo niebezpieczny. Syn miał problem z oddechem, a duży spadek saturacji spowodował, że musiałam wzywać pogotowie. Za nami kolejna hospitalizacja…

Dodatkowo lewe biodro Franka jest zwichnięte i dopóki nie jest bolesne, to operacja jest odwlekana w czasie. Synek miał pięć operacji neurochirurgicznych, które uratowały mu życie. Operacja ortopedyczna jest bardzo obciążająca, a rekonwalescencja bardzo długa oraz obciążająca fizycznie i psychicznie, bo dziecko jest unieruchomione w gipsie przez kilka tygodni.

Obecnie Franek jest niesamodzielny i leżący – wciąż wymaga ciągłej opieki oraz regularnej rehabilitacji. Od kwietnia 2021 roku synek jest na diecie ketogennej, co przyniosło duże efekty – ilość napadów padaczkowych znacząco się zmniejszyła, a jego rozwój jest coraz bardziej widoczny.

Franek, mimo swojej niepełnosprawności, ma niezwykłe zainteresowania i pasje. Uwielbia muzykę oraz teleturnieje. Jest systematycznie rehabilitowany oraz uczestniczy w zajęciach z komunikacji alternatywnej, podczas których za pomocą dwóch przycisków pracuje na laptopie.

Dzięki tablicom można się porozumieć oraz nawiązać ciekawe dialogi, bo Franek jest żartownisiem. Pomimo trudności, nie ograniczamy się do spędzania czasu w domu – chodzimy na spacery, wycieczki rowerowe, a syn pokonał już kilka szczytów górskich.

Jednakże, aby Franek mógł dalej rozwijać swoje pasje i funkcjonować jak najlepiej, potrzebujemy Waszej pomocy. Syn wymaga regularnych ćwiczeń. 

Na ten rok mamy zaplanowane trzy turnusy rehabilitacyjne oraz cotygodniowe zajęcia z komunikacji alternatywnej. Ze względu na spastykę, rehabilitacja ruchowa jest niezbędna, aby ograniczyć ból oraz pogłębianie skoliozy. Jeśli jesteście w stanie nam pomóc, będziemy niezwykle wdzięczni!

Mama Franka