Franciszek Karaś, 2 latka
Synek urodził się zupełnie zdrowy – tak sądziliśmy. Ciąża przebiegała książkowo, poród bez problemów. Franio był dokładnie przebadany i wypuszczony do domu jako okaz zdrowia. Tak było przez pierwsze pół roku… Do tego czasu synek rozwijał się tak świetnie, nawet szybciej, niż rówieśnicy! Nagle z Franiem zaczęło dziać się coś złego… Pierwszy atak był szokiem. Lekarz rodzinny wysłał nas do neurologa. Ten stwierdził, że to zwykła padaczka i na pewno przejdzie. Diagnoza okazała się jednak znacznie bardziej przerażająca... Franek choruje na SMA – rdzeniowy zanik mięśni. Dzięki pomocy tysięcy Darczyńców udało nam się zebrać środki na terapię genową! Dziękujemy! Przed naszym synkiem jednak daleka droga do zdrowia i pełnej sprawności. Dziękujemy za każde wsprarcie!