Nie mamy pieniędzy żeby pomagać... Wesprzyj Fundusz Ratunkowy i pomóż ratować życie! - zdjęcie główne

Nie mamy pieniędzy żeby pomagać... Wesprzyj Fundusz Ratunkowy i pomóż ratować życie!

Cel kampanii: Zbiórka na fundusz ratunkowy

Zgłaszający kampanię:
Rozpoczęcie: 15 grudnia 2022
14 290 zł(13,43%)
Brakuje 92 093 zł
WesprzyjWsparło 286 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0239939
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Cel kampanii: Zbiórka na fundusz ratunkowy

Zgłaszający kampanię:
Rozpoczęcie: 15 grudnia 2022

Aktualizacje

  • Żeby wciąż pomagać, potrzebujemy wsparcia!

    Poznaj Dominikę...

    "Zachorowałam na raka piersi w czerwcu ubiegłego roku.

    Do fundacji trafiłam w marcu tego roku już po leczeniu podstawowym, ale w trakcie leczenia uzupełniającego.

    Zależało mi na konsultacji dietetycznej dlatego, że mój rak był hormonozależny, a odpowiednie odżywianie jest w tym wypadku kluczowe, a także z powodu wycieńczenia organizmu i problemów z jedzeniem.

    Ciężko mi było znaleźć takiego dietetyka, który pracuje z pacjentami onkologicznymi i tu Fundacja przyszła z pomocą.

    Zostałam zapisana na konsultacje z cudowną dr Emilią Kałędkiewicz, która zobaczyła we mnie człowieka, a nie kolejny „onkonumerek” wysłuchała i na podstawie moich oczekiwań przygotowała odpowiednie propozycje, dodatkowo dostałam dostęp do konta z przepisami i artykułami Pani doktor. Fundacja przekazała mi również zniżkę na badania oraz białko, które wykorzystuje w codziennym planie żywieniowym.

    Czuje się zaopiekowana i wiem teraz, że dieta jest bardzo ważna w chorobie nowotworowej, polecam każdemu pacjentowi zgłoszenie się do dietetyka na samym początku choroby i przygotowanie organizmu do ogromnego wysiłku, jakim jest leczenie."


    Pomóż nam zadbać o kolejnych Potrzebujących, którym chcemy zapewnić najlepszą możliwą opiekę... pomóż nam ratować życie! 

    Dziękujemy za każdą wpłatę!

  • Poznaj Anię i Agatę...

    Jestem Anna, mam 43 lata. W zeszłym roku zdiagnozowano u mnie nowotwór złośliwy jajnika. To był szok. Nagle musiałam przejść operację i rozpocząć chemioterapię. Niestety, bardzo szybko odkryłam, że walka z chorobą onkologiczną wiąże się z ogromnymi wydatkami.

    Pewna znajoma podpowiedziała mi, że mogę ubiegać się o pomoc u Fundacji. Postanowiłam to zrobić. Od trzech miesięcy jestem ich podopieczną i otrzymuję ogromne wsparcie. Dzięki nim mogę korzystać z nierefundowanego leczenia wspomagającego i skorzystać z pomocy wykwalifikowanych specjalistów. Jestem niezmiernie wdzięczna za każdą formę pomocy, jaką otrzymuję.

    Chciałabym serdecznie podziękować Fundacji Onkologicznej Rakiety za ich wsparcie i jednocześnie prosić o kontynuację pomocy. Samotnie wychowuję dwóch wspaniałych synów, którzy mają zaledwie 12 i 6 lat. 

    Moim największym marzeniem jest cieszyć się życiem i zapewnić moim kochanym chłopcom odpowiednie wychowanie. Obecnie moim jedynym źródłem dochodu jest świadczenie rehabilitacyjne, które jest niewystarczające. Nie jestem w stanie pokryć kosztów nierefundowanego leczenia, które daje naprawdę bardzo pozytywne efekty.

    Zwracam się do Was z prośbą o wsparcie naszej Fundacji Onkologicznej Rakiety. Będziemy niezmiernie wdzięczni za każdą, nawet najdrobniejszą formę pomocy!
    Dziękuję z całego serca.

    Ania

    _____________________________________________________________

    Chcielibyśmy przedstawić też Wam historię Agaty, która jest naszą Podopieczną od zeszłego roku i opisuje poniżej swoją historię:

    W maju 2022 roku musiałam zwolnić i spojrzeć na otaczający mnie świat z innej perspektywy. Plany i marzenia ustąpiły najważniejszej wartości, jaką jest zdrowie. Choroba uświadomiła mi, jak bardzo kocham swoje życie i nie chcę go stracić. Złośliwy nowotwór nosa i zatok brzmiał wtedy jak wyrok. Postanowiłam działać. 

    Po operacji i chemioterapii w październiku 2022 r., zgłosiłam się do Fundacji Rakiety, która zaoferowała mi pomoc. Bardzo szybko założyła subkonto, na które mogłam zbierać 1,5 % z podatku, ponadto dostałam odżywki wzmacniające zdrowie i inne gadżety. Na przełomie 2022/23 r. przeszłam protonoterapię, po której znacznie schudłam, wtedy Fundacja zaoferowała mi spotkanie z dietetykiem. Dziś czuję się dobrze, korzystam z zaoferowanego mi wsparcia. Ponadto ja jak i członek mojej rodziny jesteśmy pod opieką psychoonkologa, co pozwala nam patrzeć z optymizmem na przyszłość.

    Agata

    _________________

    Ten rok jest dla nas naprawdę intensywny - od początku roku mamy ponad 200 nowych Podopiecznych. Ania i Agata są jednymi z nich. My także dziękujemy im za to, że zgodziła się podzielić swoją historią <3


    Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za każdą przekazaną kwotę, bowiem osób takich jak Pani Anna jest jeszcze więcej. Każda przekazana darowizna ma realny wpływ na życie naszych Podopiecznych.

Opis kampanii

Nowotwór to  jeden z najbardziej przerażających i niszczycielskich przeciwników, który pojawia się w naszym życiu bez zaproszenia. Wprowadza chaos, niszczy plany i marzenia nasze, i naszych najbliższych.

Na szczęście, dzięki coraz skuteczniejszej diagnostyce i terapiom, #RakToNieWyrok, nierzadko jednak leczenie wymaga potężnych nakładów finansowych. Nasz Fundusz Ratunkowy stworzyliśmy między innymi na takie właśnie, kryzysowe sytuacje: gdy nierefundowany lek trzeba podać szybko, a każdy dzień jest na wagę życia, a chory nie ma wystarczających środków. Gdy trzeba natychmiast zorganizować transport medyczny, bo każda minuta może mieć znaczenie. I wreszcie, gdy niezbędne jest wsparcie innych specjalistów - psychoonkologa, psychiatry, specjalisty leczenia bólu.  Fundusz  obejmuje także pilne badania diagnostyczne, wtedy gdy czekanie na badanie w ramach NFZ wydaje się zbyt ryzykowne.

Każdego roku ponad 170 tysięcy Polaków zostaje zdiagnozowanych z nowotworem. Wskutek pandemii, a tym samym utrudnionego dostępu do diagnostyki, w ostatnich miesiącach diagnoz nowotworów złośliwych jest więcej niż kiedykolwiek. Osób z chorobą nowotworową przybywa w zastraszającym tempie.

Teraz, w tym momencie, ponad 1,17 miliona Polaków żyje z chorobą nowotworową, w tym nasi Podopieczni, którzy codziennie muszą walczyć o swoje życie i zdrowie. 

Jedną z naszych Podopiecznych jest Gosia, która dzięki Funduszowi Ratunkowemu mogła skorzystać z wizyt u naszych specjalistów i między innymi rozmowa z psychoonkologiem była dla niej dużym wsparciem w procesie choroby. 

Dlatego tak ważne są nasze działania i ich wsparcie nie za tydzień, nie jutro, ale już TERAZ!

Od początku naszego istnienia staramy się zapewniać naszym Podopiecznym jak najbardziej kompleksowe wsparcie. Naszym celem jest, aby każdy, kto się do nas zgłosi, mógł zawsze uzyskać pomoc. Nikogo nie zostawiamy samego sobie, pomagamy w tych najbardziej awaryjnych sytuacjach, nie pobierając przy tym żadnych prowizji ani opłat. 

Niestety, nasz fundusz ratunkowy się wyczerpał. Jesteśmy 70 tysięcy na minusie. Jednak, gdy chodzi o ludzkie życie, nie ma chwili do zastanowienia. Musieliśmy przerzucić środki z celów statutowych na fundusz ratunkowy.

Chcemy pomagać, ale nie mamy na to pieniędzy. Prosimy, pomóż nam i naszym Podopiecznym.

Może w tym momencie nie dotyczy to Ciebie ani nikogo z Twoich bliskich. Ale co jeśli ten moment nadejdzie? Warto byś wiedział, że jesteśmy. Warto byś pomógł nam działać.

Dotychczas fundusz ten zasilaliśmy we własnym zakresie, jednak liczba zgłoszeń polskich pacjentów oraz ponad 300 pacjentów z objętej wojną Ukrainy, których wspieramy w ramach naszej Fundacji, to dla nas koszt nie do udźwignięcia. Dlatego zapraszamy Cię do wspólnego działania w tym zakresie. Wesprzyj naszą zbiórkę i pomóż nam móc zawsze reagować  jak najszybciej. Wpłacając nawet niewielką kwotę pomagasz nam ratować życie. Kosztem jednej kawy czy obiadu na mieście ratujesz ludzkie życie.

Z góry dziękujemy Ci za Twoje wsparcie. Każda wpłacona złotówka jest na wagę życia. 

Wybierz zakładkę
Sortuj według