Gabriel Maciejewski - zdjęcie główne

Babcia wyciągnęła go z domu dziecka❗️Gabryś potrzebuje naszej pomocy w leczeniu❗️

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Gabriel Maciejewski, 16 lat
Radlin, świętokrzyskie
Autyzm z upośledzeniem umysłowym w stopniu umiarkowanym, padaczka
Rozpoczęcie: 4 kwietnia 2023
Zakończenie: 14 stycznia 2026
4844 zł
WesprzyjWsparło 38 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0269886
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0269886 Gabriel
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Gabrielowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Gabriel Maciejewski, 16 lat
Radlin, świętokrzyskie
Autyzm z upośledzeniem umysłowym w stopniu umiarkowanym, padaczka
Rozpoczęcie: 4 kwietnia 2023
Zakończenie: 14 stycznia 2026

Aktualizacje

  • ALERT! Gabryś trafił do szpitala!

    Kochani!

    Stan zdrowia Gabrysia drastycznie się pogorszył. Dostał ciężkiego zapalenia oskrzeli i płuc. Byłam przerażona tym, jak się dusił, nie mógł oddychać... Krzyczał: Babciu, babciu!

    Gabriel Maciejewski

    Tak trafiliśmy do szpitala. Gabryś został podpięty pod tlen. Modle się, by ten koszmarny stan sie zakończył, by mój wnusio odzyskał zdrowie.

    Z całego serca proszę Cię o pomoc. Gabryś ma tylko mnie, a mi już brakuje pieniędzy na jego leczenie.

    Irena

Opis zbiórki

Jestem babcią, która dla wnuków stała się mamą... Nie jestem młodą i pełną sił kobietą. Jestem starszą osobą, która walczy z chorym sercem i cukrzycą. Walczę też z codziennością obarczoną chorobami wnuków. Potrzebuję pomocy... 

Gabryś nie miał szczęścia — trafił do domu dziecka i mieszkał tam 18 miesięcy. Starałam się przez cały ten czas uzyskać prawa do opieki. Trwało to długo, bo nie jestem osobą w pełni sił do pełnienia tej funkcji... Jednak gdzie mu będzie lepiej niżeli w miejscu, gdzie tak bardzo go kochamy? 

To mój wnuk. Chory i bardzo trudny, ale jednocześnie uczynny i kochany. Nie wyobrażam sobie oddawać go w obce ręce, obce miejsce. Już tak wiele wycierpiał. 

Codziennie po Gabrysia przyjeżdża transport do szkoły — tam nabiera nowych umiejętności, uczy się funkcjonowania wśród innych, ale niestety nadal nie jest samodzielny. Już zawsze będzie tak, że chłopiec będzie potrzebował pomocy drugiej osoby. Nigdy nie będzie mógł zostać sam, zawsze konieczna będzie kontrola. 

W moim domu jest jeszcze młodszy brat Gabriela. Oboje wymagają opieki medycznej. Częste wizyty u specjalistów, czy nawet przeziębienia generują kolosalne koszty. Gabi potrzebuje zmiany butów ortopedycznych co pół roku. Jego stopy końsko-szpotawe nigdy wcześniej nie były leczone — dziś możemy jedynie uchronić go przed większym bólem. 

Ponadto jego wada wzroku jest już potężna — potrzebujemy nowych okularów, które również są bardzo drogie. 

W wielu aspektach wymagamy wsparcia. Nie zawsze zdarza się, że babcie przejmują pełną opiekę nad własnymi wnukami, w tej sytuacji poważnie chorymi... To są ponad wszystko dzieci. Powinny cieszyć się beztroską, żyć chwilą i nie mieć żadnych zmartwień. 

Ostatnio obiecałam Gabrysiowi nowy, większy rower — to jego jedyne marzenie. Nie wiem, czy uda mi się go spełnić... 

Nie chcę narzekać, chcę by żyło im się jak najlepiej, ale nie wiem, w jakim stopniu starczy mi sił i zdrowia. Pomaga mi moja druga córka, ale ona też ma swoje życie. 

Bardzo potrzebuję Państwa wsparcia, dziś kiedy nie jest jeszcze za późno — sama nie dam rady! 

Babcia 

Wybierz zakładkę
Sortuj według