Gabryś Mazur, 4 latka

Gabryś urodził się w październiku 2021 roku jako zdrowy chłopczyk. Ale pewnego dnia po prostu zaczął drżeć.

Pobyt w szpitalu i tomografia wykazały nowotwór złośliwy mózgu. Guz był tak ogromny, że zajął prawie całą lewą komorę... Konieczna była operacja ratująca życie, ale lekarze nie dawali Gabrysiowi szans. Jednak dzielny chłopczyk walczył dalej! Wygrał walkę o życie, ale to nie koniec wojny o zdrowie!

Myśleliśmy, jednak że jesteśmy już na dobrej drodze… Niestety Gabryś 8 grudnia 2023 roku miał drugą, bardzo poważną operację usunięcia resztek guza. Operacja się udała, ale nadal szpital jest naszym drugim domem... Ciągła chemioterapia, przetaczanie krwi, spadki wyników badań, częste infekcje, antybiotyki powodują, że nie możemy wyrwać się z tego koszmaru.

Ostatni wynik rezonansu nie pozostawił złudzeń — znaczne poszerzenie rogu skroniowego lewej komory bocznej. Oznacza to, że po raz trzeci siądziemy pod drzwiami bloku operacyjnego. Gabrysiowi potrzebna jest zastawka komorowo-otrzewna, w obrębie której płyn mózgowo-rdzeniowy zostaje wchłonięty do krwioobiegu.

Przed nami jeszcze długi okres podawania chemii podtrzymującej (nierefundowanej) oraz wielu kolejnych badań. Wszystko w Warszawie, co wiąże się z dużymi kosztami. Dlatego bardzo prosimy o wsparcie! Bardzo Was potrzebujemy i za wszystko z całego serca dziękujemy!

Rodzice Gabrysia