Gabrysia czeka przeszczep serca – przeszedł już 5 operacji!

Leczenie i rehabilitacja
Zakończenie: 16 Czerwca 2023
Poprzednie zbiórki:

oczyszczacz powietrza
oczyszczacz powietrza
Opis zbiórki
Dzień, w którym Gabryś się urodził, był najpiękniejszym i jednocześnie najbardziej przerażającym. Przyszedł na świat z dodatkowym bagażem na całe życie, a jest to bardzo skomplikowana wrodzona wada serca.
U synka stwierdzono skorygowane przełożenie wielkich pni tętniczych, podwójną drogę odpływu prawej komory, duży napływowy ubytek międzykomorowy, zwężenie tętnicy płucnej, wadę zastawki trójdzielnej, drożny otwór owalny. To nie wszystko… Ma również zaburzenia rytmu serca, nieliczną ekstrasystolię nadkomorową oraz okresowo zwolnienie zatokowe.
Pierwszą operację na otwartym serduszku, która uratowała Gabrysiowi życie, przeszedł w lutym 2017 roku. Pamiętam moje łzy i przyspieszone bicie serca. Oczywiście musiało pójść coś nie tak i pojawiły się komplikacje, co doprowadziło do kolejnych dwóch operacji. Klatka piersiowa mojego synka to jedna wielka blizna, a jego maleńkie ciało było non stop kłute i poprzypinane do kabelków. Przeszedł trzykrotne otwieranie mostku w ciągu pierwszego miesiąca swojego życia.
W 2018 roku odbyła się czwarta operacja na otwartym serduszku metodą Glena. Piąta operacja odbyła się 3 lata później. Ta operacja poprawiła saturacje i w pewnym stopniu jakość życia. Dzięki niej może chociaż troszkę funkcjonować normalnie jak starszy braciszek. Nie pozwalamy Gabrysiowi na wiele, nie może się przemęczać, a wiąże się to z tym, że nie może jak zdrowy chłopiec biegać czy grać w piłkę. Zaczyna nas to wszystko przerastać. Nasze życie to wieczny stres i strach!
Gabrysia serduszko, a tak naprawdę pół serduszka to tykającą bomba! Cieszymy się każdym dniem! Nie możemy nic planować na później, ponieważ teraz może być dobrze, a za godzinę może być już w szpitalu...
Nasz synek mimo choroby jest uśmiechniętym chłopcem i tylko to mi, jako matce, daje siłę do walki. Czeka nas jeszcze kilka cewnikowań serduszka, kolejne operacje i z opinii lekarzy, przeszczep serca. Gabryś choruje kilka razy w miesiącu, a to się wiąże z kupnem ogromnej ilości leków i w ostateczności wizytą u lekarzy.
Za każde wsparcie i dobre słowo dziękujemy!
Rodzice Gabrysia