

5-letnia Gabrysia kontra nowotwór mózgu❗️Potrzebna pilna pomoc❗️
Cel zbiórki: Terapia CAR-T w Rzymie, leczenie, pomoc w trudnej sytuacji
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
1 Stały Pomagacz
Dołącz- Anonimowy Pomagaczzaczyna wspierać co miesiąc
Cel zbiórki: Terapia CAR-T w Rzymie, leczenie, pomoc w trudnej sytuacji
Aktualizacje
Prosimy, ratuj naszą córeczkę❗️Gabrysia nadal walczy z guzem mózgu❗️
Najnowsze informacje❗️14. listopada byliśmy w Warszawie na kontroli. Odebraliśmy nowe opakowanie leku, który Gabrysia przyjmuje.
Lekarze pobrali naszej córeczce krew i byliśmy na konsultacji u kardiologa. Stwierdzono nadciśnienie tętnicze, spowodowane najprawdopodobniej przyjmowaniem sterydów. Musimy ponowić badania za jakiś czas.
Niestety w dniu kontroli Gabrysia nie czuła się najlepiej. Była bardzo senna. Kolejny dzień również przespała. Zaobserwowaliśmy też, że mówi bardzo niewyraźnie. Byliśmy bardzo zaniepokojeni, więc skonsultowaliśmy te obawy z lekarzami. Dostaliśmy zalecenia, aby podać córeczce sterydy, ale jeśli one nie pomogą – mamy udać się na SOR w celu wykluczenia wodogłowia.

Kosztowało nas to dużo nerwów i strachu. Niestety ostatecznie trafiliśmy na SOR, gdzie przeprowadzono badanie tomografem i przyjęto nas na oddział onkologii. Tomograf na szczęście wykluczył wodogłowie. Stwierdzono poszerzenie układu komorowego, co najprawdopodobniej jest skutkiem radioterapii.
Gabrysia dostała kroplówki z lekiem przeciwobrzękowym i większą dawkę sterydów.
Przy okazji zauważono u niej podwyższony cukier. Na ten moment Gabi jest już z nami w domu, zaczęła trochę więcej mówić i przyjmować lek na nadciśnienie. Ma również nowe urządzenie, dzięki któremu możemy w warunkach domowych mierzyć jej poziom cukru.
W szpitalu byliśmy 3 dni, teraz czekamy na kontrolny rezonans 11. grudnia w Warszawie i na decyzję w sprawie dalszego leczenia.
Bardzo proszę, wspierajcie nas dalej i módlcie się o zdrowie naszej Gabi...
Ewa – mama Gabrysi
Mamy wyniki badań kontrolnych... Prosimy o pomoc 💔
Kochani, jesteśmy po ostatnich badaniach kontrolnych, które wykazały, że guz w główce naszej córeczki się zmniejsza❗️To oznacza, że leczenie działa, dlatego musimy je kontynuować!
W tym momencie Gabi przyjmuje lek biologiczny i sterydy. W listopadzie mamy badania kardiologiczne, a w grudniu kolejny rezonans.

Niestety niedowład w prawej rączce i nóżce się nasilił. Gabrysia jednak jest bardzo dzielna i już nauczyła się radzić sobie lewą ręką. Jest prawdziwą wojowniczką i ani na chwilę się nie poddaje...
Prosimy Was o dalszą pomoc w tej trudnej walce. Koszty są ogromne, a my wiemy, że nie poradzimy sobie bez Was... Pomóżcie nam uratować naszą córeczkę 💔
Rodzice Gabrysi
Opis zbiórki
Nasza córeczka Gabrysia była zdrową, szczęśliwa, bardzo radosną dziewczynką. Niestety w pewnym momencie zaczęła się źle czuć. Skarżyła się na bóle głowy, miała problemy z równowagą, stawała się coraz bardziej osłabiona. Zaniepokojeni objawami, udaliśmy się do szpitala, gdzie wykonano tomografię komputerową i rezonans magnetyczny. Nie spodziewaliśmy się, że chwilę później cały nasz świat runie…
Badania wykazały obecność guza w obrębie pnia mózgu. Niestety, ze względu na lokalizację, guz okazał się nieoperacyjny. Zostaliśmy skierowani do Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie przeprowadzono dokładną diagnostykę, w tym biopsję – mimo dużego ryzyka, była ona konieczna, by poznać charakter nowotworu i dobrać możliwie najskuteczniejsze leczenie.

Wynik był druzgocący – u Gabrysi rozpoznano glejaka pnia mózgu, w IV stopniu złośliwości. To jeden z najbardziej agresywnych i najtrudniejszych do leczenia nowotworów mózgu u dzieci.
Ze względu na charakter guza, chemioterapia jest nieskuteczna, a jedyne, co lekarze mogą nam zaproponować w Polsce to radioterapia (6 tygodni naświetlań), a następnie przyjmowanie bardzo silnych leków. Leczenie to ma na celu jedynie wydłużenie życia, ale nie daje nadziei na całkowite wyleczenie.
Jako rodzice nie możemy się z tym pogodzić. Cały czas szukamy innych możliwości – terapii, która dałaby Gabrysi realną szansę na życie. Naszą nadzieją stała się innowacyjna terapia CAR-T, dostępna za granicą. Coraz więcej dzieci z podobnymi diagnozami wyjeżdża na tę terapię. Daje ona szansę na zatrzymanie choroby, a w niektórych przypadkach nawet jej cofnięcie.

Gabrysia nie wie, co jej dolega. Mówimy jej, że jest chora, dlatego musi tak często przebywać w szpitalu i przyjmować leki. Staramy się ją chronić, dlatego nie powiedzieliśmy jej, z jak straszną chorobą się mierzy…
Musimy zrobić wszystko, żeby uratować jej zdrowie i życie. Nie ma dla nas nic cenniejszego na świecie… Dlatego bardzo prosimy o pomoc.
Koszty leczenia są ogromne i znacząco przekraczają nasze możliwości finansowe. Sami nie damy rady… Jako rodzice, którzy zrobią dla swojego dziecka wszystko – prosimy o wsparcie.
Rodzice Gabrysi

➡️ Facebook: Pomoc dla Gabrysi z Mosiny (otwiera nową kartę)
- Wpłata anonimowa200 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Urodzinowy Challenge dla Gabrysi
- K...50 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Urodzinowy Challenge dla Gabrysi
- Wpłata anonimowaX zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Urodzinowy Challenge dla Gabrysi
- Alina Jagiełło10 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Urodzinowy Challenge dla Gabrysi
- ELIZAX zł
- Paulina50 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Urodzinowy Challenge dla Gabrysi