

Gabriela Dziubak, 11 lat
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Gabrysia tak cierpi... Prosimy o wsparcie
Tak trudno jest patrzeć na cierpienie swojego dziecka. Jeszcze trudniej zachować hart ducha ze świadomością, że to cierpienie będzie powtarzać się w nieskończoność.
Gabrysia cierpi na bardzo rzadką i nieuleczalną chorobę o nazwie moyamoya. Nazwa tego schorzenia pochodzi z Japonii i oznacza dosłownie "kłęby dymu".
W chorobie moyamoya dochodzi do znacznego zwężenia tętnic szyjnych, które powodują niedokrwienie mózgu. Aby ratować mózg przed stanami niedokrwiennymi, organizm tworzy nowe połączenia i w ten sposób zaopatruje go w bogatą w składniki odżywcze krew. Delikatne naczynia oboczne oplatają mózg i w badaniach tomografem przypominają mgliste obłoki.
Ta choroba ma za nic, że po drugiej stronie stoi bezbronne dziecko. Każdy epizod niedokrwienny, który przeszła Gabrysia nie oznacza nic innego, niż udar. Każdy z nich coraz bardziej odbiera naszemu dziecku sprawność, odbiera władzę nad ciałem i mowę, odbiera dzieciństwo i szanse na dobrą przyszłość.
Schorzenie powoduje, że Gabrysia cierpi nie tylko z powodu powtarzających się udarów. Wiąże się z przerażającym bólem głowy, mogącym powodować wymioty i często utratę przytomności. Lekarstwa nie ma...
Gabi korzysta z rehabilitacji i terapii neurologopedycznej. Próbuje odbudować to, co zabrała jej choroba. Choroba córki stawia przed nami wiele wyzwań i wymaga skomplikowanej opieki. Jeśli możesz wspomóc nas w tym długotrwałym procesie, będziemy wdzięczni. Wiemy, że ta walka będzie długa i trudna. Że to walka naszego życia. Dziękujemy.
Rodzice
- Paula20 zł
- Wpłata anonimowa15 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- Wpłata anonimowaX zł