

Małgosię czeka kolejna operacja❗️Potrzebna pilna pomoc...
Cel zbiórki: Operacja ortopedyczna w klinice St. Mary's, przelot, pobyt
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Operacja ortopedyczna w klinice St. Mary's, przelot, pobyt
Aktualizacje
To już ostatnia prosta❗️ Potrzebne pilne wsparcie dla Gosi!
Drodzy Darczyńcy!
Od kiedy pamiętam, moje życie dyktowane było rytmem operacji. Dorastałam od jednego etapu leczenia do kolejnego. Po 19 latach ciągłej walki o sprawność, 3 wydłużaniach nogi, 6 wyjazdach do USA i 15 operacjach, w końcu zaczynam widzieć metę – ostatnie wydłużanie, po którym powinnam mieć równe nogi. Spełnienie mojego największego marzenia nareszcie jest na wyciągnięcie ręki.

Już w grudniu tego roku, razem z mamą, lecę do kliniki dr. Paleya w West Palm Beach na Florydzie, gdzie przejdę wydłużanie wewnętrzne mojej prawej kości udowej. Czeka mnie pół roku niemalże ciągłego bólu, rozłąki z rodziną i przyjaciółmi, wytężonej pracy na rehabilitacji. Jestem jednak zdeterminowana i pełna nadziei na to, że będzie to ostatni etap mojego leczenia.
Dlatego proszę o wsparcie mojej zbiórki w tym kluczowym momencie, abym mogła pewnym krokiem wejść w dorosłość!
Gosia
Nowe wieści od Małgosi!
Drodzy Darczyńcy, od dnia moich narodzin lekarze w Polsce nie dawali mi szans na to, że kiedykolwiek będę mogła chodzić o własnych nogach. Według nich jedynym rozwiązaniem była amputacja i protezy. Jednak dzięki uporowi moich rodziców uciekłam od tego scenariusza!
Szansę na lepsze życie dał mi dr Dror Paley i jego klinika na Florydzie. Już od pierwszej operacji, czyli od 2009 roku, celem było to, abym była jak najbardziej sprawna, ale i to, abym miała równe nogi.
Po kilkunastu latach walki, bólu i determinacji, ten cel w końcu wydaje się osiągalny. Przede mną ostatni, kluczowy etap leczenia – wydłużanie wewnętrzne prawej nogi. Będzie to dla mnie kolejnych kilka miesięcy rozłąki z domem, rodziną i przyjaciółmi, ale także czas wytężonej pracy, uwagi i rehabilitacji.
Właśnie napisałam maturę i zamiast iść na wymarzone studia, szykuję się do kolejnej operacji. Gdy rówieśnicy planują swoją przyszłość, ja chodzę do lekarzy i na codzienną rehabilitację, poświęcając na to wiele czasu, który inni przeznaczają na naukę bądź przyjemności. Przyświeca mi jednak nadzieja, że gdy moje leczenie w końcu się zakończy, mi również będzie dane rozpocząć normalne, dorosłe życie – bez bólu i ciągłego widma kolejnej operacji.
Możliwe, że dzięki Waszej pomocy już w przyszłym roku to marzenie się spełni. Dlatego też proszę o wsparcie mojej zbiórki – bym mogła pewnym krokiem wejść w ten nowy etap życia...
Gosia Tomczak
Opis zbiórki
Walka z przeciwnościami, które narzuca nam życie jest wycieńczająca, niesprawiedliwa i bolesna… To cud, gdy w tym wszystkim potrafimy jeszcze odnaleźć w sobie odwagę, by się nie poddać i wychodzić naprzeciw wszystkim przeszkodom. Jestem dumna z mojej córki, że odnajduje w sobie taką siłę. Czasem brakuje jej nawet mi, mamie, gdy muszę patrzeć na cierpienie własnego dziecka, ale Małgosia… jest z nas wszystkich najsilniejsza. To każdego dnia mnie wzrusza…
Małgosia ma siedemnaście lat. Od urodzenia, czyli tak naprawdę całe swoje dotychczasowe życie, zmaga się ze schorzeniem, które naznaczyło jej codzienność. Jest to PFFD - Proximal Femoral Focal Deficiency, bardzo rzadka, niedziedziczna wada układu kostnego, uwidaczniająca się deformacjami w obrębie miednicy i wrodzonym skróceniem kości udowej. Prawa noga Małgosi jest w tej chwili o 11 cm krótsza od lewej. Nadal nie rozwija się prawidłowo i nie rośnie tak, jak powinna. Różnica ta wciąż się zwiększa wraz ze wzrostem Małgosi. Wszystko to powoduje pogłębianie się wady. W ostatnim czasie pojawiła się jeszcze skolioza, która utrudnia córce funkcjonowanie.

Wiele lat temu, szukając pomocy z maleńką Małgosią na ręku, odwiedzając polskich specjalistów, słyszeliśmy, że nie warto męczyć dziecka operacjami, bo i tak całe nasze starania skończą się na amputacji i Małgosia będzie jeździć na wózku. Takie opinie tylko zmobilizowały nas do dalszego szukania właściwego i doświadczonego lekarza, bo amputacja w naszym odczuciu pozostawała jedynie ostatecznością...
Na szczęście wszystkie starania w końcu przyniosły dobre wiadomości i wlały w nasze serca nadzieję. W 2011 roku Małgosia przeszła pierwszą operację w USA, polegającą na rekonstrukcji stawu biodrowego i kości udowej oraz na jej zespoleniu i naprawie stawu kolanowego. Od tamtego czasu córka przeszła aż kilkanaście skomplikowanych zabiegów! Codziennością Małgosi stał się ból i rozłąka z rodziną oraz przyjaciółmi. Mimo to, wierzyliśmy, że już wkrótce córka przejdzie ostatni etap leczenia, po którym najgorsze będzie za nami…
W grudniu 2022 roku odbyliśmy konsultację w Warszawie z doktorem Paley’em w sprawie zaplanowanego wydłużenia kości udowej u córki - jednego z ostatnich. Nasz entuzjazm szybko zastąpiły kolejne bolesne wieści. Okazało się, że w związku z narastającymi dolegliwościami bólowymi stopy i stawu kolanowego, musimy zmienić wcześniejszy plan leczenia. Małgosia musi pilnie przejść rekonstrukcję prawej stopy z korekcją jej ustawienia i rekonstrukcję tkankową wewnątrz prawego stawu kolanowego wraz z przeszczepem chrząstki. Jest to dodatkowa operacja, na którą nie byliśmy przygotowani!

Małgosia musi jak najszybciej przejść kolejny etap leczenia, wstępnie zaplanowany na sierpień 2023 roku. Prawdopodobnie będziemy musieli spędzić w klinice dra Paley'a w USA 3-4 miesiące. Czas pobytu jest uzależniony od efektów operacji, ogólnego stanu stopy i kolana oraz pracy wykonanej podczas rehabilitacji.
Małgosia jest niezwykle ambitna. Uczy się w klasie licealnej i oprócz ogromu nauki, mierzy się jeszcze z przeszkodami, które narzuca jej codzienna walka o sprawność. Córka dzielnie dźwiga wszystko na swoich barkach, ale marzę o tym, by zdjąć z niej ten ciężar, by w końcu mogła normalnie żyć. Już nieraz przekonaliśmy się, że nie ma rzeczy niemożliwych. Prosimy, przyłącz się do naszej zbiórki. Liczy się każda złotówka, a mamy tak mało czasu!
Jolanta, mama
- Karolina Uszyńska35 zł
- Anita50 zł
- Adriana Szczygieł100 zł
- Ewa15 zł
- Wpłata anonimowa25 zł
- Dorota Dec50 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Mieszkańcy gminy Zawady i Przyjaciele pomagają Małgosi