Grażyna Molska, 70 lat

Nazywam się Grażyna i kilkudziesięciu lat zmagam się z reumatoidalnym zapaleniem stawów, które całkowicie zniszczyło moje ciało. Mam zniekształcone dłonie, uszkodzone wszystkie stawy, bardzo ograniczoną ruchomość szyi i zdeformowane stopy. Nie mogę samodzielnie się ubrać, umyć, napić ani poruszać.

Mam protezy obu kolan, lewego biodra i łokcia, a przez 20 lat miałam również endoprotezę prawego biodra, która się zużyła i w 2023 roku musiała zostać usunięta. Teraz żyję bez stawu biodrowego, a moja miednica jest zespolona z kością udową.

Wszystkie moje protezy są obluzowane, a endoproteza łokcia nie działa, co powoduje stały ból, obrzęk ręki i konieczność codziennych opatrunków z powodu sączącej się wydzieliny.  Codziennie przyjmuję duże ilości leków przeciwbólowych, co powoduje dodatkowe problemy zdrowotne. Nie mogę funkcjonować bez pomocy drugiej osoby – każda czynność, nawet przykrycie się kołdrą, wymaga wsparcia. Aby pokonać schody, muszę korzystać ze schodołazu.

Mimo wszystkich przeciwności chcę żyć i czerpać z życia tyle, ile mogę. Twoje wsparcie to dla mnie szansa na dalsze leczenie, opatrunki, rehabilitację i leki. Za każdy gest dobrego serca skierowany w moją stronę – serdecznie dziękuję!

Grażyna