Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Młody tata walczy z rzadkim nowotworem❗️Na pomoc Grzegorzowi!

Grzegorz Banachowicz

Młody tata walczy z rzadkim nowotworem❗️Na pomoc Grzegorzowi!

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0255240
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz
Cel zbiórki:

Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki: Fundacja Siepomaga
Grzegorz Banachowicz, 37 lat
Bytom , śląskie
Mięsak maziówkowy lewej kostki w stadium rozsiewu do płuc i lewej pachwiny
Rozpoczęcie: 9 Lutego 2023
Zakończenie: 30 Maja 2023

Opis zbiórki

Od spuchniętej kostki do nowotworu z przerzutami i walki o życie – taka jest moja krótka historia, która dzieje się od sierpnia zeszłego roku… Proszę Cię o pomoc, bo nie wiem, co ze mną będzie. Walczę, nie poddaję się, choć bywa bardzo ciężko… Mam dzieci, dla nich chcę żyć – pomóż mi to życie wygrać, bardzo proszę…

Mam na imię Grzegorz i mam 38 lat. Mieszkam w Bytomiu, jestem ojcem fantastycznych dzieciaczków. Moja najmłodsza córeczka dopiero skończyła 2 miesiące… Są dla mnie całym światem, potrzebują mnie, dla nich muszę i chcę żyć! 

Jak każdy młody człowiek miałem plany i marzenia, które powoli realizowałem, wierząc, że krok po kroku spełnię wszystkie. Niestety, przyszedł dzień, gdy okazało się, że życie napisało dla mnie własny scenariusz – zupełnie inny od tego, który miałem w głowie… Teraz mam nowe marzenie, nowy cel – najważniejszy ze wszystkich – wyzdrowieć. Żyć…

Grzegorz Banachowicz

Zaczęło się od spuchniętej kostki. Lekarz stwierdził tętniaka – wyciek z tętnicy spowodował obrzęk. Podczas operacji, gdy nacięli mi nogę, dostałem krwotoku. Jednak wydawało się, że po wyjściu ze szpitala najgorsze jest za mną. Aż nagle wokół rany pojawiły się ogromne guzy…

Nowotwór – takiej wiadomości nikt się nie spodziewał. Guzy okazały się złośliwe, a w organizmie miałem już przerzuty! Są w płucach, kręgosłupie, a na pachwinie pojawiła się gula wielkości mandarynki…

Lekarze nie byli w stanie zlokalizować guza pierwotnego. Orzekli, że operacja kostki obudziła uśpiony nowotwór! Gdyby nie ona, może dowiedziałbym się o nim za późno… Mogę traktować to jak tragedię lub jak szczęście w nieszczęściu. Jedno jest pewnie – chcę walczyć z wrogiem! Okazał się nim być złośliwy mięsak maziówkowy – bardzo rzadki nowotwór… 

Grzegorz Banachowicz

Zaczęło się ciężkie leczenie i od jego efektów, a także reakcji organizmu, będzie zależało, co dalej. Niestety, przez chorobę zmuszony byłem przestać pracować – straciliśmy z rodziną jedyna źródło utrzymania. Dlatego muszę schować dumę do kieszeni i poprosić o pomoc… Powstała zbiórka, dzięki której chciałbym zebrać środki na leczenie – drogie leki, opatrunki, być może dalsze, nierefundowane leczenie…

Obecnie przyjmuję najsilniejszą chemię. Prawdopodobnie stracę nogę – czeka mnie jeszcze jedna operacja kostki, tam, gdzie rak gnieździł się prawdopodobnie wiele lat. 

Zwracam się dziś do Was z prośbą o pomoc – pomóżcie mi uratować nogę przed amputacją i życie przed nowotworem… Choć dokucza mi ogromny ból, nie do wytrzymania, nie poddam się! Bez Was jednak nie dam rady w tej nierównej walce… Choroba postępuje szybko, odebrała mi już bardzo dużo. Muszę walczyć, by nie odebrała wszystkiego… Z góry dziękuję za każde wsparcie.

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0255240
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz

Pomóż mi nagłośnić zbiórkę

Baner na stronę

Obserwuj ważne zbiórki