Grzegorz Pieda - zdjęcie główne

Walka z czasem i brakiem środków - naszym celem jest zdrowie Grzegorza❗️

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Grzegorz Pieda, 63 lata
Milin, dolnośląskie
Udar krwotoczny mózgu
Rozpoczęcie: 22 listopada 2022
Zakończenie: 10 stycznia 2026
2320 zł
Do końca: 11 dni
WesprzyjWsparły 32 osoby
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0171413
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0171413 Grzegorz
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Grzegorzowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Grzegorz Pieda, 63 lata
Milin, dolnośląskie
Udar krwotoczny mózgu
Rozpoczęcie: 22 listopada 2022
Zakończenie: 10 stycznia 2026

Opis zbiórki

Udar mózgu — dwa słowa, które na zawsze zmieniły nasze życie. W jednej chwili zawaliła się nasza codzienność, nasze plany i marzenia. Teraz tata walczy o zdrowie. Na całe szczęście wygrał tę najważniejszą walkę — walkę o życie. 

Ostatnie miesiące poprzedniego roku zaskoczyły nas tragicznymi wydarzeniami. Tata przeszedł udar mózgu i nieprzytomny trafił do szpitala. Przez pierwsze dni walczył o życie, a my w ogromnych strachu czekaliśmy, aż jego stan się poprawi.

Pomimo że jest już stabilny, nie odzyskał władzy nad swoim ciałem. Kontakt jest mocno ograniczony, komunikuje się z nami pojedynczymi gestami. Widzimy jednak, że chce do nas wrócić! 

Zdecydowaliśmy, by zabrać tatę do ośrodka rehabilitacyjnego, w którym otrzyma kompleksową opiekę. Wszyscy specjaliści, których tak bardzo dziś potrzebuje, będą na miejscu. Liczymy, że intensywna rehabilitacja da mu szansę na odzyskanie pełni sprawności.

Grzegorz Pieda

Niestety, koszty leczenia są ogromne. Dwutygodniowy pobyt to koszt około 8 tysięcy złotych! Dlatego jeszcze raz musimy poprosić o Twoje wsparcie.

Moglibyśmy się poddać — to oznaczałoby zgodę na to, by tata już nigdy nie wrócił. Nie możemy też czekać na cud w chwili, gdy ważny jest czas. Musimy działać i prosić o wsparcie. 

Prosimy najbliższych, znajomych, czy nawet obce osoby. Błagamy o pomoc wszystkich, którzy zechcą nam jej udzielić, bo celem jest zdrowie naszego Grzegorza... 

Dziękujemy z całych serc,
Bliscy Grzegorza

Wybierz zakładkę
Sortuj według