Grzegorz Sakowski, 48 lat
W listopadzie 2019 roku Grzegorz uległ poważnemu wypadkowi w pracy. Przygniotła go naczepa samochodu ciężarowego.
Ten moment na zawsze zmienił życie Grzegorza i jego rodziny. Mężczyzna spędził 3 miesiące na oddziale intensywnej terapii. Opuszczenie szpitala było jednak dopiero początkiem dramatycznej walki o zdrowie i sprawność. Konsekwencją wypadku okazał się niedowład czterokończynowy!
Niestety, chwilę później los znów poddał Grzegorza okrutnej próbie. Mężczyzna przeszedł zator płucny i dopiero po czasie mógł rozpocząć rehabilitację. Dalsze wsparcie może podarować Grześkowi siły do dalszej walki o sprawność!