444 km Głównym Szlakiem Sudeckim dla Lenki

Hejka ;)

Jakiś czas temu postanowiłem przejść Główny Szlak Sudecki (444 km ze Świeradowa Zdrój do Prudnika). Nie wiem czy to dużo, czy mało. Dla jednych osób może to być naprawdę ogromny dystans, natomiast dla innych codzienność. Dla mnie będzie to pierwszy taki szlak długodystansowy, więc wyzwanie jest spore. A ponieważ ja lubię wyzwania, więc postanowiłem połączyć to moje przejście GGS z pomocą dla kogoś, kto tej pomocy bardzo potrzebuje.

Dlaczego wybrałem Lenkę? Tak do końca sam tego nie wiem. Chciałem, aby to była młodziutka osoba, mająca przed sobą całe życie. Chciałem, aby to była osoba z okolicy miejscowości, w której mieszkam (z okolicy Wrocławia). Przeglądałem różne zbiórki na portalu siepomaga.pl i natrafiłem na zbiórkę właśnie dla Lenki. Lenka spełniała kryteria które sobie założyłem, gdyż jest to młodziutka (4 letnia) dziewczynka ze Smolca, a więc miejscowości leżącej pod Wrocławiem. Poza tym przeczytałem na stronie głównej zbiórki dla Lenki, iż niedawno Lenka wraz ze swoimi rodzicami była na Śnieżce. A zatem widząc, iż rodzice Lenki chcieli podzielić się z nią pięknem gór i zaszczepić w niej miłość do gór właśnie, a ja sam jestem wielkim miłośnikiem gór postanowiłem, że to właśnie Lenka będzie tą osobą, dla której będę chciał przejść Główny Szlak Sudecki jednocześnie starając się pomóc poprzez promocję zbiórki finansowej. Osobiście nie znam ani Lenki, ani jej rodziców. Jest to dla mnie całkowicie obca osoba, ale wiem, że bardzo potrzebuje pomocy. Zdaję sobie sprawę, że świata nie jestem w stanie zmienić, ale myślę, iż w ten sposób mogę dołożyć swoją cegiełkę do tego, aby w jakimś stopniu zmienić na lepsze świat Lenki, która bardzo tego potrzebuje ;)

Lenka jest 4-letnią dziewczynką zmagającą się z okrutną chorobą jaką jest Zespół Retta. Jest to choroba dotykająca jedynie dziewczynki. Choroba ta odbiera zdolność mowy, chodzenia, kontroli nad ciałem, powoduje, że ciało musi walczyć z problemami z oddychaniem, atakami padaczkowymi, drgawkami oraz chorobami serca. W Stanach Zjednoczonych dostępny jest lek w formie syropu pozwalający zatrzymać postęp choroby. Jednocześnie prowadzone są badania nad terapią genową, polegającą na tym, iż dostarczany jest gen, który zastępuje ten wadliwy, dzięki czemu możliwe jest całkowite zatrzymanie choroby. Terapia ta jest obecnie w fazie testów, więc jest duża szansa, iż wkrótce będzie już dostępna, a zatem możliwe będzie, aby Lenka wyzdrowiała. Do tego jednak czasu, Lenka musi przyjmować syrop dzięki któremu będzie mogła w jak najlepszym stanie doczekać do momentu przyjęcia terapii genowej, a to wszystko niestety wiąże się z ogromnymi kosztami finansowymi.

Jak można pomóc? Po pierwsze i najważniejsze, to wpłacając środki finansowe na zbiórkę dla Lenki. Każda złotówka jest ważna, dlatego bardzo gorąco zachęcam do podzielenia się dobrem i wpłacenia chociaż 10 zł, 20 zł, a jeżeli ktoś mógłby i chciałby podzielić się większą kwotą, to również bardzo zachęcam i serdecznie dziękuję zarówno w swoim imieniu, ale także Lenki i jej rodziców. Po drugie zostawiając reakcje (lajki i serduszka) pod postem na Facebooku oraz udostępniając posta, tak aby dotarł on do jak największego grona odbiorców. Po trzecie dołączając do wydarzenia na Facebooku, które wkrótce utworzę, a także zapraszając znajomych i wszystkie osoby o dobrych sercach, które chciałyby wesprzeć zbiórkę do dołączenia do tego wydarzenia. Na wydarzenie wrzucał będę informacje dotyczące mojego przejścia Głównego Szlaku Sudeckiego oraz zachęcał do wsparcia. Po czwarte dołączając do mnie podczas mojej wędrówki Głównym Szlakiem Sudeckim. Oczywiście nie trzeba od razu iść całego dystansu, ale jeżeli ktoś miałby ochotę przejść wraz ze mną chociażby kilka kilometrów tego szlaku, to bardzo serdecznie zapraszam. Będzie to dla mnie dodatkowa motywacja i wsparcie. Informacje dotyczące tego w którym miejscu trasy danego dnia się znajduję oraz jaki będę miał plan na kolejny dzień będę wrzucał na wydarzeniu, które niebawem utworzę, a zatem jeżeli ktoś będzie chciał do mnie dołączyć, to możliwe będzie śledzenie moich postępów na tym właśnie wydarzeniu. Udostępnię również swój numer kontaktowy, więc możliwe będzie skontaktowanie się ze mną gdyby ktoś chciał się spotkać się gdzieś na szlaku, przejść wraz ze mną chociaż kilka kilometrów lub usiąść gdzieś w schronisku i zjeść ze mną jakiś obiad albo napić się piwka ;)

Żeby nie było, że tylko inne osoby zachęcam do wzięcia udziału w zbiórce, to sam również zamierzam dokonać wpłaty na rzecz Lenki. Po ukończeniu Głównego Szlaku Sudeckiego ze swojej strony wpłacę 1 zł za każdy kilometr szlaku, który przejdę, czyli 444 zł.

Jeżeli chodzi o samo przejście GSS, to start projektu zaplanowałem na 12 czerwca ze Świeradowa Zdroju. Zakładany czas przejścia całości szlaku to 13 dni. Szczegółowy plan przejścia wrzucę na wydarzeniu, które niebawem utworzę. Wstępnie zakończenie projektu i dotarcie do Prudnika zaplanowałem na 24 czerwca, jednakże mam kilka dni w zapasie i w razie potrzeby oraz jakichś nieprzewidzianych sytuacji na bieżąco będę korygował plan, przez co może się zdarzyć, iż projekt się nieco przedłuży.

Bardzo serdecznie zachęcam wszelkie osoby o wielkich sercach, które chcą zrobić coś dobrego do wsparcia mnie w realizacji mojego projektu, ale przede wszystkim do wsparcia Lenki, bo to ona najbardziej potrzebuje pomocy. Każda forma wsparcia będzie dla mnie dodatkową motywacją podczas realizacji mojego projektu, ale także ogromną szansą dla Lenki na wygranie z tą okrutną chorobą i wyzdrowienie ;)

Z góry dziękuję w imieniu swoim, Lenki oraz Lenki rodziców za wszelkie okazane wsparcie ;)