Hania Kopka, 8 lat

Jestem mamą wspaniałej dziewczynki, którą los postawił na ringu z bezlitosnym, brutalnym przeciwnikiem — złośliwym guzem mózgu 4 stopnia. Medulloblastumą.

Hania zaczęła się skarżyć na ból głowy. Widzieliśmy, że szybciej się męczy. Potrzebowała dużo odpoczynku. Zaniepokoiło mnie to ponieważ na co dzień jest pełnym energii dzieckiem.  

12 marca 2024 roku szpital na długo stał się drugim domem córeczki. Po rezonansie głowy wszystko działo się błyskawicznie. Natychmiast zostałyśmy przetransportowane helikopterem do szpitala w Warszawie, gdzie Hania przeszła niezwykle ryzykowną operację wycięcia guza mózgu.

Niestety, nie udało się wyciąć całego guza. Hania po operacji miała problemy z oczkami – pojawił się oczopląs. Od tego momentu rozpoczęła się dla niej walka o życie i zdrowie. Przed Hanią długie, kosztowne leczenie, które nie wyklucza kolejnych operacji. Chemioterapia jest dla naszej córki koszmarem. Utrata włosów — ogromną traumą. 

Wierzę, że wszyscy razem możemy pomóc Hani w tej trudnej drodze. Jak mówią lekarze — istnieje szansa na wyleczenie. Musimy wierzyć, że Hania pokona chorobę. 

Wasza pomoc da Hani szansę na lepsze jutro i siły do trudnej walki o zdrowie. Każda wpłata, nawet najmniejsza, ma ogromne znaczenie dla tej małej wojowniczki.

Dziękuję, Mama