Helena Wałaszczyk-Sobczyk - zdjęcie główne

Trwa walka o rozwój i przyszłość Helenki – prosimy, POMÓŻ❗️

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, turnusy rehabilitacyjne

Organizator zbiórki:
Helena Wałaszczyk-Sobczyk, 4 latka
Szczecinek, zachodniopomorskie
Mutacja w genie STXBP1
Rozpoczęcie: 26 sierpnia 2024
Zakończenie: 1 marca 2026
234 055 zł(95,49%)
Brakuje 11 052 zł
WesprzyjWsparły 7024 osoby
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0234898
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0234898 Helena

7 Stałych Pomagaczy

Dołącz
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Helenie poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.
  • Anna Łyżwa-Stępień
    Anna Łyżwa-Stępieńwspiera już rok i 5 miesięcy
  • Grzegorz Szmidt
    Grzegorz Szmidtwspiera już rok
  • Ewelina Kulikowska
    Ewelina Kulikowskawspiera już 2 miesiące

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, turnusy rehabilitacyjne

Organizator zbiórki:
Helena Wałaszczyk-Sobczyk, 4 latka
Szczecinek, zachodniopomorskie
Mutacja w genie STXBP1
Rozpoczęcie: 26 sierpnia 2024
Zakończenie: 1 marca 2026

Aktualizacje

  • Codziennie czuwam przy Helence – pomocy!

    Myślałam, że gorzej już nie będzie… A potem zobaczyłam Helenkę spuchnięta i walczącą o każdy oddech...

    Do codziennej walki z lekooporną padaczką dołączyła silna alergia. Jedna chwila nieuwagi i... szpital. Teraz codziennie czuwam jeszcze bardziej niż wcześniej, sprawdzam każdy skład, a adrenalina jest zawsze pod ręką.

    Helena Wałaszczyk-Sobczyk

    Ta zbiórka to nasz ostatni parasol, który daje nadzieję i wsparcie. Jeśli możesz, pomóż Helenie – nawet drobna wpłata, udostępnienie lub dobre słowo mają ogromną moc.

    To dla nas szansa, by znów uwierzyć, że nie jesteśmy sami...

    Mama Helenki

  • Droga przez cierpienie jest jej jedyną szansą na zdrowie... Pomóż Helence!

    Kochani,

    Ostatnie trzy lata to nieustanna walka z chorobą. To czas pełen wyzwań, bólu, ale i małych cudów, które dają nadzieję na lepsze jutro. Codzienna rehabilitacja, łzy w oczach ukochanego dziecka i ogromny wysiłek, który Helenka wkłada w każdy, nawet najmniejszy ruch, to widok łamiący serce. Mimo tego wszystkiego nie poddajemy się, bo Helenka jest naszą bohaterką.

    Codziennie udowadnia, że niemożliwe staje się możliwe. Robi rzeczy, które jeszcze niedawno wydawały się jedynie odległym marzeniem. Te małe kroki naprzód są dla nas źródłem siły i motywacji do dalszej walki. Wiem, że nie możemy się zatrzymać, bo choroba nie daje nam na to szansy.

    Nadzieją na przyszłość jest terapia genowa, nad którą trwają intensywne prace. Do tego czasu rehabilitacja pozostaje naszą jedyną bronią w walce z tą okrutną chorobą. Jednak koszty tej walki są ogromne, a bez Waszego wsparcia nie damy rady.

    Dlatego z całego serca proszę – nie zostawiajcie nas samych. Każda złotówka, udostępnienie i każde dobre słowo dają nam siłę i przybliżają Helenkę do lepszego jutra. Wierzę, że razem możemy pokonać tę chorobę i podarować Helence życie pełne możliwości.

    Dziękujemy za każdą pomoc.

    Z całego serca,
    Mama Helenki

Opis zbiórki

Moja córka Helenka jest wspaniała, idealna. Często słyszę, że nie widać po niej choroby... Jednak Hela we wrześniu skończy 3 latka, nie mówi, nadal nie potrafi samodzielnie usiąść, a wiele prostych umiejętności pozostaje jedynie w sferze marzeń.

Pierwsze objawy choroby wystąpiły u Heli zaraz po urodzeniu, w 5. dobie życia trafiła na OIOM i zaczął się koszmar… Najpierw koszmar walki o jej życie, później o diagnozę, teraz o odrobinę sprawności.

Choć przeciwnik jest trudny, mutacja w genie STXBP1, to jednak walczymy, od trzech lat, każdego dnia, wierząc, że okrutny los w końcu się do nas uśmiechnie.

Helena Wałaszczyk-Sobczyk

Bywa ciężko i bywają momenty, gdy myślę, że już nie dam rady. Czuję się bezradna w obliczu postępującej choroby. Patrzę na inne dzieci w podobnym wieku jak Helenka… Nie jestem zazdrosna, nie jestem zła, jest mi po prostu zwyczajnie, tak po ludzku bardzo przykro…

Przykro, że moje dziecko nie może robić tego wszystkiego, co one, że jej życie od urodzenia toczy się między szpitalami, ośrodkami rehabilitacyjnymi, z wyniszczającymi napadami w tle i niepewną przyszłością. Przykro, że każdy najdrobniejszy postęp musiała wypracować nadludzkim wysiłkiem. Patrzę na nią, widzę jej wspaniały uśmiech i te wielkie, cudowne, ufne, pełne pokory oczy i odkrywam pokłady energii, o których nie miałam pojęcia. 

Wiem, że dużo osiągnęłyśmy. Dzięki Waszej dotychczasowej pomocy moja córeczka mogła zostać objęta leczeniem i rehabilitacją... Jestem Wam za to niesamowicie wdzięczna! Hela z dziecka, które miało być w stanie wegetatywnym, jest dzieckiem robiącym postępy. 3 pierwsze lata życia to ponoć czas, żeby wydobyć z dziecka to, co najlepsze. Miałam dać z siebie wszystko, a później nieco zwolnić. Ale jak zwolnić kiedy pojawiają się  nowe umiejętności, kiedy w końcu jest nadzieja.

Helena Wałaszczyk-Sobczyk

Na chorobę Heli nie ma jeszcze lekarstwa, jedynym narzędziem w walce z nią jest rehabilitacja na wielu płaszczyznach. Trwają badania nad terapią genową, która jest ogromną nadzieją, ale do tego czasu Hela musi być w jak najlepszym stanie.

Póki będę miała siłę, będę walczyć o lepsze życie dla Helenki, potrzebuję jednak Waszej pomocy. Koszty tak intensywnej rehabilitacji, jakiej się podjęliśmy i jakiej potrzebuje Helenka – są ogromne. Będę wdzięczna za każdą wpłatę i udostępnienie zbiórki Helenki.

Mama

Helena Wałaszczyk-Sobczyk

➡️ Licytuj i pomóż Helence!

➡️ Helenka. W lawendowej krainie

Wybierz zakładkę
Sortuj według